Tak uznał Sąd Najwyższy w uchwale z 18 marca 2008 r. (II PZP 2/ 08) Z ogólnej zasady wolności pracy wynika swoboda każdej ze stron stosunku pracy do decydowania o tym, jak długo będzie trwało zatrudnienie. Każda z nich może więc, z zachowaniem określonego trybu, rozwiązać stosunek pracy.
U pracodawcy jednak ta zasada jest ograniczona z powodu np. sytuacji osobistej lub rodzinnej pracownika albo w związku z pełnieniem przez niego określonych funkcji społecznych lub państwowych. Czasem też przepisy warunkują rozwiązanie stosunku pracy uzyskaniem zgody czy brakiem sprzeciwu np. związków zawodowych. Do pracowników szczególnie chronionych przed zwolnieniem z pracy należą kobiety w ciąży.
Zgodnie z art. 177 § 1 kodeksu pracy pracodawcy nie wolno wypowiadać umowy w okresie ciąży (dotyczy to zarówno wręczenia wypowiedzenia w czasie ciąży, jak i rozwiązania umowy, na skutek upływu okresu wypowiedzenia dokonanego przed ciążą) ani rozwiązywać umowy o pracę bez wypowiedzenia w okolicznościach wymienionych w art. 53 k.p. (długotrwałej nieobecności w pracy z powodu choroby itp.).
Art. 177 § 1 k.p. dopuszcza natomiast rozwiązanie umowy o pracę z kobietą w ciąży bez wypowiedzenia (natychmiastowe) z przyczyn przez nią zawinionych. Przykładowo chodzi o ciężkie naruszenie obowiązków pracowniczych, popełnienie przestępstwa itp. (art. 52 § 1 k.p.), ale pod warunkiem że reprezentująca ją zakładowa organizacja związkowa zgodziła się na takie rozwiązanie umowy. Zatem jeżeli związek nie zaakceptuje zwolnienia kobiety w ciąży, to mimo że naruszyła swoje obowiązki w sposób upoważniający pracodawcę do zwolnienia dyscyplinarnego, szef nie będzie mógł się jej pozbyć. Dopiero uzyskanie zgody związków na dyscyplinarkę reprezentowanej przez nie ciężarnej pozwala szefowi natychmiastowo rozwiązać z nią umowę o pracę.
Co jednak zrobić, gdy w firmie nie ma zakładowej organizacji związkowej albo wprawdzie ona funkcjonuje, ale pracownica do niej nie należy? Uzyskanie wówczas zgody związku na zwolnienie ciężarnej jest siłą rzeczy niemożliwe. Po pierwsze, dlatego że szef nie ma do kogo zwrócić się o zgodę na wylanie ciężarnej, a po drugie – art. 177 § 1 k.p. wyraźnie mówi o zgodzie tej organizacji związkowej, która reprezentuje kobietę w ciąży. Czy w takich sytuacjach pracodawca nie będzie w stanie rozstać się z ciężarną, która w sposób rażący narusza swoje obowiązki?