Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie nałożył grzywnę za niewykonanie wyroku tego sądu z 2005 r. w sprawie o dostęp do informacji publicznej (sygn. I SA/Wa 589/08)
. Sąd nie dopatrzył się złej woli, ale uznał, że podejmowane działania były niewłaściwe.
O wymierzenie grzywny wystąpił Lechomir Domaszewicz, były policjant Komendy Stołecznej Policji, obecnie będący na emeryturze. Wcześniej, w 2004 r., zwrócił się do MSWiA o udostępnienie informacji publicznej na temat ufundowania i wręczenia sztandaru Komendzie Głównej Policji.– Byłem współtwórcą projektów sztandarów powstających w latach 1989 – 1992 dla jednostek policji, nawiązujących do tradycji Policji Państwowej II Rzeczypospolitej – mówi Domaszewicz. – Moim zdaniem sztandar wręczony KGP w 1999 r. nie jest tym samym sztandarem, który powstał wcześniej i został pobłogosławiony przez Jana Pawła II w katedrze Mariackiej w Krakowie. Pojawił się nowy, z inną symboliką, niezgodny z modelem określonym w rozporządzeniu z 1996 r. ministra spraw wewnętrznych w sprawie wzoru i trybu nadawania sztandaru jednostkom organizacyjnym policji. Chcę ustalić, co się stało z tamtym sztandarem. Ponieważ nie otrzymałem z MSWiA żądanych informacji, złożyłem skargę na bezczynność.
W prawomocnym wyrokiem z 2005 r. WSA w Warszawie zobowiązał ministra do przesłania w ciągu 14 dni tych informacji. Już podczas tamtej rozprawy MSWiA przekonywało, że takich informacji nie ma. Mimo że przepisy nakładają obowiązek prowadzenia ewidencji sztandarów na to ministerstwo, zajmuje się tym Komenda Główna Policji. A w latach 1990 – 1996 ewidencji w ogóle nie prowadzono.
Identycznie tłumaczył się przedstawiciel ministra podczas wczorajszej rozprawy. – Materiały dotyczące sztandarów powinny być w Archiwum Policji KGP. W MSWiA ich nie ma – mówił. – Przekazaliśmy panu Domaszewiczowi wszystkie posiadane informacje. Był też zapraszany na rozmowy do KGP.Już jednak podczas rozprawy w 2005 r. sąd ustalił, że to właśnie MSWiA – co wynika m.in. z bogatej korespondencji z Domaszewiczem – dysponuje informacjami o sztandarze. We wczorajszym orzeczeniu zaś uznał za bezsporne, że minister nie wykonał wyroku z 2005 r. zobowiązującego go do udostępnienia pełnej informacji o ufundowaniu i wręczeniu sztandaru KGP. Wymierzył mu za to 3 tys. zł grzywny płatnej w terminie miesiąca od uprawomocnienia się wyroku.