Na ostatnim posiedzeniu Senat odrzucił propozycję wystąpienia z inicjatywą ustawodawczą, która byłaby realizacją [b]wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 27 listopada 2007 r. (SK 18/05). [/b]
Przypomnijmy, że Trybunał orzekł w nim o niezgodności z konstytucją art 58 [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=76037]kodeksu pracy[/link] w związku z art. 300 kodeksu pracy, rozumianego w ten sposób, że wyłącza on dochodzenie innych niż określone w art. 58 k.p. roszczeń odszkodowawczych związanych z bezprawnym rozwiązaniem umowy o pracę bez wypowiedzenia.
Zgodnie z zakwestionowanym przepisem, jeżeli rozwiązano umowę o pracę zawartą na czas określony albo na czas wykonywania określonej pracy, odszkodowanie przysługuje w wysokości wynagrodzenia za czas, do którego umowa miała trwać, nie więcej jednak niż za 3 miesiące. Zatem odszkodowanie to jest limitowane i jego wysokość bywa często dużo niższa od rzeczywistej szkody poniesionej przez pracownika. [b]W praktyce zasądzenie odszkodowania przewidzianego w art. 58 kp. wyłącza możliwość stosowania korzystniejszych unormowań kodeksu cywilnego, pozwalających na pokrycie pełnej wartości szkody np. utratę przez bezprawnie zwolnionego świadczeń emerytalnych, nagród jubileuszowych itp.[/b]Tak przynajmniej interpretują to sądy.
[b]Tymczasem Trybunał stwierdził, że zakwestionowane przepisy, jeśli tylko odpowiednio je interpretować, nie wykluczają stosowania przepisów [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=70928]kodeksu cywilnego[/link]. Dlatego - zdaniem TK - nie była konieczna interwencja ustawodawcy, a tylko zmiana linii orzeczniczej[/b].
Sądy jednak uznały, że TK nie ma uprawnień do narzucenia interpretacji przepisów. Dlatego pojawiła się propozycja wprowadzenia do kodeksu pracy przepisu, który jednoznacznie pozwalałby na dochodzenie pokrycia strat także na podstawie kodeksu cywilnego.