[b]Tak wynika z wyroku NSA z 3 czerwca 2009 r., II FSK 1889/07[/b]
[srodtytul]Jaki był problem[/srodtytul]
Organy podatkowe (i urząd skarbowy, i izba skarbowa) były zgodne co do tego, że podatnik odpowiada za zaległości spółki z o.o. w VAT i podatku dochodowym od osób fizycznych, mimo że ten twierdził, iż nie może za nie odpowiadać, bo nie miał możliwości złożenia deklaracji ani wpłaty VAT, bo w terminie, kiedy należało to zrobić, nie pełnił już funkcji prezesa zarządu.
W tej sytuacji podatnik złożył skargę do WSA. Sąd ją uwzględnił. Stwierdził, że o tym, w jaki sposób powstaje zobowiązanie podatkowe, przesądza konstrukcja prawna danego podatku. Zobowiązanie w VAT za wrzesień 2001 r. mogło się skonkretyzować dopiero w wynikającym z ustawy terminie przewidzianym do złożenia deklaracji podatkowej, tj. w omawianej sprawie, w deklaracji złożonej 22 października 2001 r., w czasie gdy skarżący nie był już członkiem zarządu spółki. Tym samym nie można było skutecznie orzec o jego odpowiedzialności za zaległości spółki.
Podobnie było z zapłatą zaliczek w PIT. Sąd stwierdził, że również w tym wypadku zobowiązanie spółki z tytułu pobranych a niewpłaconych zaliczek za wrzesień 2001 r. wykraczało poza zakres odpowiedzialności skarżącego i nie mogło stanowić podstawy orzeczenia o jego odpowiedzialności z tego tytułu.