Zatem kwota wypłacona spółce w ramach rekompensaty za brak możliwości osiągnięcia obrotów na poziomie cen katalogowych nie jest wynagrodzeniem za wykonanie usług reklamy.
[b]Tak orzekł WSA w Warszawie 22 kwietnia 2009 r. (III SA/Wa 3129/08)[/b].
Spółka zajmuje się dystrybucją wyrobów medycznych należących do szwajcarskiej firmy. Odbiorcą jest kontrahent, z którym uzgodniono ceny sprzedaży globalnie, niezależnie od poziomu cen na danym rynku lokalnym. W związku z tym, że cena sprzedaży jest niższa od katalogowej, szwajcarska firma wypłaca spółce kwotę tytułem płatności za usługi promocyjne w postaci udzielenia dodatkowego rabatu kontrahentowi. Wynagrodzenie otrzymywane przez spółkę z tytułu udzielenia rabatu jest równe temu rabatowi.
Spółka zwróciła się do organu podatkowego z pytaniem, czy jest zobowiązana do naliczenia VAT od kwot stanowiących zwrot kosztów poniesionych przez nią w związku z promocją i reklamą produktów dystrybuowanych w Polsce przez udzielenie dodatkowego rabatu odbiorcy.Jej zdaniem wykonuje ona faktycznie usługi w zakresie reklamy, na rzecz zagranicznego dostawcy. W konsekwencji otrzymane należności powinny być traktowane jako wynagrodzenie za świadczenie usług reklamy, które opodatkowane są w Szwajcarii, a zatem u spółki nie powstanie obowiązek podatkowy w VAT. Organ nie zgodził się z tym.
Sprawa trafiła do WSA. Ten uchylił interpretację ze względów proceduralnych. Jednak co do merytorycznego rozstrzygnięcia spornych kwestii zgodził się ze stanowiskiem organu. Stwierdził, że w opisanej sytuacji nie można uznać, że spółka wykonuje usługi reklamy. Natomiast organ podatkowy udzielając ponownie interpretacji, powinien rozważyć – kierując się art. 29 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=172827]ustawy o VAT[/link] – czy otrzymywane przez spółkę należności nie są dotacjami, subwencjami bądź innymi dopłatami o podobnym charakterze, które mają bezpośredni wpływ na cenę (kwotę należną) towarów dostarczanych lub usług świadczonych przez podatnika.