[b]Tak stwierdził WSA w Białymstoku w wyroku z 18 lutego 2010 r. (I SA/Bk 539/09).[/b]
Do naczelnika urzędu skarbowego wpłynął wniosek z prośbą o umorzenie zaległości [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=17D1F175CBC1000681743E9D550EDE8C?n=1&id=172827&wid=337454]podatkowych w VAT[/link], [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?n=1&id=346580]podatku dochodowym od osób fizycznych[/link] oraz [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=0788FC199FF9D8FB3843C5D634417688?id=185384]podatku od czynności cywilnoprawnych[/link]. Podatniczka podała liczne argumenty wskazujące na jej trudną sytuację majątkową i osobistą. Organy obu instancji odmówiły przyznania ulgi. Sprawa trafiła do WSA.
Sąd przypomniał, że zasadą konstytucyjną jest obowiązek każdego obywatela do ponoszenia ciężarów i świadczeń publicznych, w tym podatków. Ocena materiału dowodowego, mimo że niezgodna z oczekiwaniami skarżącej, nie może oznaczać, że przeprowadzone postępowanie było niezgodne z obowiązującymi przepisami.
Organy podatkowe zgodziły się, co do trudnej sytuacji strony. Uzasadniły jednak, dlaczego taka sytuacja nie daje podstaw do uwzględnienia żądania. Za trafne należy uznać stanowisko, że niskie dochody, niewystarczające do zrealizowania zaległości podatkowej, lub brak takich dochodów, nie stanowią same w sobie wystarczającej przesłanki do zastosowania ulgi.
[b] Mimo że aktualna sytuacja majątkowa skarżącej nie pozwala na uregulowanie zadłużenia, nie oznacza to jednak, iż w przyszłości nie ulegnie ona poprawie, umożliwiając spłatę ciążącego zadłużenia, chociażby w ratach[/b], na co zwrócił uwagę organ pierwszej instancji.