Utrata zdrowia musi być znaczna, żeby dawała prawo do renty z ZUS

Gdy ubezpieczony nie może wykonywać dotychczasowej pracy, nie oznacza wcale, że jest niezdolny do innej

Publikacja: 19.07.2010 04:45

Utrata zdrowia musi być znaczna, żeby dawała prawo do renty z ZUS

Foto: Fotorzepa, Pio Piotr Guzik

Tak wynika z [b]wyroku Sądu Najwyższego (sygn. I UK 22/10)[/b], który zapadł w sprawie Kazimierza L.

Uległ on wypadkowi przy pracy w 2005 r. i otrzymał okresową rentę z tytułu niezdolności do pracy. Gdy w 2006 r. wystąpił o przyznanie tego świadczenia na kolejny okres, orzecznik ZUS stwierdził, że jest zdolny do pracy.

Kazimierz L. odwołał się do sądu, który podczas procesu powołał aż pięciu biegłych do oceny stanu jego zdrowia.

Neurolog, kardiolog, chirurg, psychiatra i psycholog w odrębnych opiniach nie stwierdzili u wnioskodawcy niezdolności do pracy. Na tej podstawie sąd okręgowy oddalił odwołanie Kazimierza L. Po apelacji wnioskodawcy sąd drugiej instancji powołał dodatkowo biegłego laryngologa, który w swojej opinii także potwierdził zdolność do pracy.

W skardze kasacyjnej do Sądu Najwyższego Kazimierz L. zarzucił, że sądy, odmawiając mu prawa do renty, nie wzięły pod uwagę realnej możliwości podjęcia przez niego zatrudnienia. Podczas swojej kariery zawodowej był bowiem traktorzystą, więc niski poziom kwalifikacji i utrata zdrowia w wyniku wypadku znacznie ograniczyły jego możliwość wykonywania dotychczasowej pracy. Poza tym lekarz medycyny pracy stwierdził jego niezdolność do wykonywania tego zawodu.

Kazimierz L. zwrócił także uwagę, że podczas procesu, pomimo jego wniosku, sąd apelacyjny nie poprosił o opinię Małopolskiego Ośrodka Medycyny Pracy, w którym leczył się po wypadku. Ośrodek ten, zdaniem ubezpieczonego, posiadał najlepszą wiedzę o stanie jego zdrowia i poziomie jego niezdolności do pracy.

Sąd Najwyższy w wyroku, jaki zapadł na posiedzeniu niejawnym, odrzucił jednak skargę kasacyjną Kazimierza L.

[b]SN stwierdził, że nie każdy gorszy stan zdrowotny uzasadnia stwierdzenie niezdolności do pracy.[/b] Jest to możliwe jedynie w sytuacji, gdy w myśl art. 12 ust. 3 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=18CE629E799A51BDA6B5758A35624F0F?id=324468]ustawy z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z FUS[/link] zdolność do pracy zgodnej z poziomem posiadanych kwalifikacji została utracona przez wnioskodawcę w stopniu znacznym.

Zdaniem SN o niezdolności do pracy nie decydują także leczący ubezpieczonego. Czym innym jest konkretne zatrudnienie, na które nie wyraża zgody lekarz medycyny pracy, a czym innym szersza ocena, która nie odnosi się do jednego stanowiska pracy, lecz do pracy zgodnej z kwalifikacjami.

Tak wynika z [b]wyroku Sądu Najwyższego (sygn. I UK 22/10)[/b], który zapadł w sprawie Kazimierza L.

Uległ on wypadkowi przy pracy w 2005 r. i otrzymał okresową rentę z tytułu niezdolności do pracy. Gdy w 2006 r. wystąpił o przyznanie tego świadczenia na kolejny okres, orzecznik ZUS stwierdził, że jest zdolny do pracy.

Pozostało jeszcze 86% artykułu
Matura i egzamin ósmoklasisty
Egzamin 8-klasisty: język polski. Odpowiedzi eksperta WSiP
Prawo rodzinne
Rozwód tam, gdzie ślub. Szybciej, bliżej domu i niedrogo
Nieruchomości
Czy dziecko może dostać grunt obciążony służebnością? Wyrok SN
Prawo w Polsce
Jak zmienić miejsce głosowania w wyborach prezydenckich 2025?
Prawo drogowe
Ważny wyrok dla kierowców i rowerzystów. Chodzi o pierwszeństwo