Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie potwierdził, że wojewoda miał rację [b](sygn. II SA/Wa 522/10)[/b].
Prawnik Marcin Kołakowski jest już trzecią kadencję wójtem gminy Dzierzgowo (pow. mławski). W 2006 r. Sąd Rejonowy w Mławie uznał, że jako wójt nie udzielił dziennikarzowi "Tygodnika Ciechanowskiego" informacji publicznej i warunkowo, na rok próby, umorzył postępowanie karne. Sąd Okręgowy w Płocku oddalił apelację, a Sąd Najwyższy nie przyjął kasacji. W lutym 2007 r. wyrok się uprawomocnił.
[wyimek]Zarządzenie wojewody tylko potwierdziło prawomocny wyrok[/wyimek]
Wojewoda zwrócił się w październiku 2007 r. do Rady Gminy Dzierzgowo o podjęcie uchwały o wygaśnięciu mandatu wójta. Zgodnie z art. 26 ust. 3 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=1FD7920CED56E8E59015C4121DF2A8F9?id=166432]ustawy o bezpośrednim wyborze wójta (...)[/link] następuje to wskutek utraty prawa wybieralności lub braku tego prawa w dniu wyborów.
Rada jednak już wcześniej, razem z dwiema innymi radami miejskimi, wystąpiła do Trybunału Konstytucyjnego o zbadanie konstytucyjności art. 7 ust. 2 pkt 2 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=07B117DB30DDA0090624F7500BBABEE0?id=170645]ordynacji wyborczej do rad gmin, rad powiatów i sejmików województw[/link]. Przepis ten przewiduje, że nie mają prawa wybieralności osoby, wobec których wydano prawomocny wyrok warunkowo umarzający postępowanie karne w sprawie popełnienia przestępstwa umyślnego ściganego z oskarżenia publicznego.