Szpital ogłosił przetarg na sprzątanie. Oferty oceniał na podstawie trzech kryteriów: ceny (70 proc.), koncepcji wykonania usługi (25 proc.) oraz oferowanego przez przedsiębiorców upustu za możliwość korzystania z szatni, pralni mopów, magazynu i pomieszczenia sanitarnego szpitala.
Oferty złożyły trzy firmy. Pierwsza chciała 46 tys. zł miesięcznie i oferowała upust w wysokości 1,2 tys. zł. Druga proponowała 50 tys. zł miesięcznie i upust 2,5 tys. zł. Trzecia zaś aż 142 tys. zł i upust w wysokości 100 tys. zł. W efekcie jej cena nie tylko byłaby najniższa (ok. 42 tys. zł miesięcznie), ale też zdobyłaby najwięcej punktów w kryterium upustu.
Zamawiający uznał, że nie może wybrać tej oferty, gdyż stanowi ona czyn nieuczciwej konkurencji. Krajowa Izba Odwoławcza przyznała mu rację (sygnatura akt: KIO 640/11)
. Zwróciła uwagę, że proponowany upust jest zupełnie oderwany od rzeczywistości.
– Izba podzieliła poglądy zamawiającego, że działaniom odwołującego można przypisać zamiar takiego skonstruowania ceny oferty, aby wykorzystując kryterium upustu, mógł zdobyć przewagę konkurencyjną. Tak wysoka kwota upustu – oderwana od faktycznych kosztów zaoszczędzonych, stanowiła jedynie element kalkulacji czysto matematycznej, by uzyskać jak najwyższą ocenę punktową oferty w tym kryterium – uzasadniła wyrok przewodnicząca składu orzekającego Barbara Bettman.