Wspólnota mieszkaniowa, do której należy nieruchomość w Szczecinie, wyraziła zgodę na przebudowę, w wyniku której miało powstać dziewięć samodzielnych lokali mieszkalnych - po trzy na każdej kondygnacji budynku. Właścicielem tych lokali jest gmina Szczecin, która postanowiła przystosować trzy mieszkania na jednym z pięter na potrzeby Rodzinnego Domu Dziecka. Po przebudowie miałby powstać lokal o powierzchni 247 m².
Nie zgodziła się z tym wspólnota mieszkaniowa, ale jej protest odrzucił główny inspektor nadzoru budowlanego. Dlatego sprawa trafiła do sądu.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie przychylił się do skargi wspólnoty dowodząc, że uchwała podjęta przez wspólnotę mieszkaniową nie przewidywała zgody na dostosowanie lokalu do potrzeb Rodzinnego Domu Dziecka.
Miasto Szczecin wniosło skargę kasacyjną od tego wyroku. Jego zdaniem w wyniku zmiany koncepcji zagospodarowania lokali mieszkalnych nastąpiło jedynie połączenie kilku lokali w jeden, wykorzystywany dalej jako lokal mieszkalny z zaznaczeniem, że będzie w nim mieszkać rodzina prowadząca rodzinny dom dziecka.
Natomiast wspólnota mówiła wprost, że zamiar wykorzystania lokalu w inny sposób niż dotychczas ... jej nie odpowiada. Wprawdzie - jak przyznała - wspólnota nie decyduje o sposobie korzystania z lokalu, to jednak decyduje o częściach wspólnych.