Bez podatku można przekazać darowiznę dla małżonka, zstępnych (dzieci, wnuki), wstępnych (rodzice, dziadkowie), pasierba, rodzeństwa, ojczyma i macochy. W tej grupie nie ma wszystkich najbliższych, np. rodziców i rodzeństwa małżonka. Komplikuje to rodzinne transakcje, gdyż fiskus twierdzi, że gdy darowizna jest przekazywana ze wspólnego majątku małżeństwa, zwolniona z podatku jest tylko jej połowa.
Tak było w sprawie, która dotarła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego we Wrocławiu (sygnatura akt I SA/Wr 935/11).
Wspólnik spółki z o.o. przekazał część udziałów bratu. Ten poinformował o tym urząd skarbowy. Fiskus wezwał go jednak do wyjaśnienia przyczyn niezłożenia zeznania wykazującego otrzymanie udziałów od żony darczyńcy (bratowej). Były one bowiem częścią wspólnego majątku małżonków.
Nie pomogły argumenty, że darczyńcą był wyłącznie brat, jego małżonka wyraziła zaś jedynie zgodę na zawarcie umowy. Urząd skarbowy wszczął postępowanie i wydał decyzję ustalającą zobowiązanie podatkowe. Izba skarbowa ją podtrzymała, podkreślając, że stroną umowy są oboje małżonkowie. Mają oni bowiem równe udziały w majątku wspólnym i razem nim rozporządzają. Darczyńcą jest więc zarówno mąż, jak i żona.
Kto jest stroną umowy
Sąd był jednak innego zdania. Przypomniał, że umowa zawarta bez zgody drugiego małżonka jest czynnością prawną niezupełną. Nie oznacza to jednak, że małżonek wyrażający zgodę na czynność prawną staje się automatycznie jej stroną.