Reforma Sądu Najwyższego z opóźnieniem - komentuje Tomasz Pietryga

Wiele wskazuje na to, że reforma Sądu Najwyższego będzie miała poślizg. SN ciągle nie jest przygotowany ani organizacyjnie, ani finansowo do wypełniania nowych obowiązków. Chodzi o działanie nowo powołanych izb: Dyscyplinarnej i Kontroli Nadzwyczajnej.

Aktualizacja: 11.04.2018 17:49 Publikacja: 11.04.2018 16:53

Tomasz Pietryga

Tomasz Pietryga

Foto: Fotorzepa, Waldemar Kompala

Problemem są nie tylko niedociągnięcia techniczne i warunki lokalowe, ale też postawa pierwszej prezes Sądu Najwyższego prof. Małgorzaty Gersdorf, która zwleka ze zwołaniem pierwszego posiedzenia nowo powołanej Krajowej Rady Sądownictwa. Tymczasem to w jej rękach znajdują się klucze do otwarcia faktycznej reformy SN. To do niej zgodnie z ustawą mają się zgłaszać kandydaci do nowych izb w SN, ona też zajmie się ich opiniowaniem i przedstawianiem prezydentowi do nominacji.

Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Opinie Prawne
Ewa Szadkowska: "Zniknięty" projekt o neosędziach
Opinie Prawne
Tomasz Korczyński: Weekend różnych wyborów
Opinie Prawne
Piotr Szymaniak: Prezes UODO jednak też strzela każdemu
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Deregulacja VAT
Opinie Prawne
Zacharski, Rudol: O niezależności adwokatury przed zbliżającymi się wyborami