Reklama

Marek Domagalski: Telewizyjne wojny o dziecko

W sporze o dziecko, o kontakty z nim, zwłaszcza przez granice, rodzic musi mieć dobrego prawnika, a jeszcze lepiej zainteresowanie medialne. Na to większość nie ma co liczyć.

Aktualizacja: 29.02.2020 11:12 Publikacja: 29.02.2020 00:01

Marek Domagalski: Telewizyjne wojny o dziecko

Foto: Adobe Stock

Liczba uprowadzeń rodzicielskich rośnie w ostatnich latach, tym razem temat odżył za sprawą 10-letniego Ibrahima odebranego matce w Gdyni przez ojca mieszkającego w Belgii.

Sprawy rodzinne należą do najboleśniejszych i najbardziej emocjonujących, więc ich uczestnicy, zwykle rodzice, czasem dziadkowie, nie są w stanie racjonalnie ich prowadzić, nie mówiąc o kwestiach prawnych i taktyce procesowej. Zaangażowanie modnego teraz mediatora też nie gwarantuje sukcesu, zresztą prawnik od tych spraw powinien być sprawny w negocjacjach.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Opinie Prawne
Robert Wechman: Teoria salda. O sposobach rozliczenia nieważnej umowy kredytu
Opinie Prawne
Roman Namysłowski: Komu przeszkadza doradzanie samorządom?
Opinie Prawne
Łukasz Guza: Emerytura, nietykalne dobro narodowe
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Chleba nie będzie, będą igrzyska
Materiał Promocyjny
Bieszczady to region, który wciąż zachowuje aurę dzikości i tajemniczości
Opinie Prawne
Piotr Szymaniak: „Szturm na KRS”, czyli wielka awantura o nic
Materiał Promocyjny
Jak sfinansować rozwój w branży rolno-spożywczej?
Reklama
Reklama