Przedsiębiorcy również powinni zadbać o procedury antykorupcyjne

Korupcja to nie tylko problem administracji publicznej. W biznesie też ma miejsce. Dlatego przedsiębiorcy również powinni zadbać o procedury antykorupcyjne – twierdzą prawnicy Arkadiusz Stryja i Magdalena Muskietorz.

Publikacja: 25.09.2013 08:58

ARKADIUSZ STRYJA, MAGDALENA MUSKIETORZ

ARKADIUSZ STRYJA, MAGDALENA MUSKIETORZ

Foto: Rzeczpospolita

Korupcja jest jednym z głównych problemów społecznych. W gospodarce staje się ona zjawiskiem coraz bardziej powszechnym. Potwierdza to fakt, iż w mediach dyskusje o o niej pojawiają się częściej niż w poprzednich latach. Dyskutują politycy, socjologowie, prawnicy, a rząd przedstawia nowe pomysły na walkę z korupcją. Zgodnie z wynikami badań opinii publicznej przeprowadzonej przez CBOS w społeczeństwie panuje niemal powszechne przekonanie, że korupcja w naszym kraju stanowi duży problem, tak przyznało aż 87 proc. ankietowanych.

Aby zrozumieć istotę problemu korupcji w życiu gospodarczym, w pierwszej kolejności należy zdefiniować jej pojęcie. Według Transparency International jest to nadużycie powierzonej władzy dla uzyskania prywatnej korzyści. Z kolei w raporcie przygotowanym przez Centralne Biuro Korupcyjne, którego celem była analiza problemu w latach 2004–2009, wyodrębniono obszary społeczne szczególnie zagrożone korupcją. Na pierwszym miejscu znalazła się administracja państwowa i samorządowa, następnie służba zdrowia, administracja celna i skarbowa, instytucje wdrażające programy unijne, organy ścigania i wymiaru sprawiedliwości oraz sektor gospodarczy zarówno ten państwowy, jak i prywatny.

Powszechny problem

W tym miejscu należy wskazać, iż pod pojęciem „korupcja gospodarcza" znajdują się wszelkie akty przekupstwa i sprzedajności, które zmierzają do wywierania wpływu na przebieg i realizację różnych działalności gospodarczych. Korupcja gospodarcza występuje coraz częściej w sektorze prywatnym. Obecna sytuacja gospodarcza i wszechogarniający kryzys wpływają niekorzystnie na postawy pracowników.

Wyniki badań pokazują, że wzrasta ryzyko nadużyć i korupcji w biznesie. Ma to związek z presją dotyczącą realizacji celów finansowych. Chęć ich osiągnięcia powoduje, że menedżerowie są skłonni łamać wewnętrzne procedury firmowe, a nawet powszechnie obowiązujące prawo. Ponad jedna trzecia respondentów badania na świecie jest zdania, że korupcja w ich otoczeniu gospodarczym jest powszechnym zjawiskiem.

Co ciekawe, w Polsce korupcja nie jest postrzegana jako powszechny problem w biznesie. Mimo to wielu polskich menedżerów przyznaje, że byliby skłonni dopuścić się działań nieetycznych, by ratować firmę lub osiągnąć sukces. Mając powyższe na uwadze, nasuwa się wniosek, iż w dzisiejszych czasach istnieje potrzeba zmiany myślenia na szczeblach kierowniczych zarówno niewielkich firm, jak i wielkich korporacji i przedsiębiorstw, aby wyeliminować problem korupcji w prywatnym sektorze gospodarczym. Korupcji, jako zjawiska, nie da się zwalczyć tylko za pomocą sankcji karnych. Potrzebna jest zmiana świadomości społeczeństwa i jego zaangażowania w walce z tą patologią.

Polityka antykorupcyjna zwiększa szansę firmy na zamówienia publiczne

Unia walczy

Walka z korupcją stała się z priorytetem politycznym Unii Europejskiej zarówno w dziedzinie jej spraw wewnętrznych, jak i stosunków z krajami kandydującymi oraz państwami trzecimi. Katalog najważniejszych ustanowionych w tej dziedzinie aktów prawnych obejmuje przede wszystkim: konwencję o ochronie interesów finansowych Wspólnot Europejskich z 26 lipca 1995 r., wraz z dwoma protokołami do konwencji, pierwszym z 27 września 1996 r. oraz drugim z 19 czerwca 1997 r. Aby prowadzić skuteczną walkę z korupcją, Unia Europejska posiada oprócz rozbudowanych instrumentów prawnych również odpowiednie ku temu instytucje, m.in. OLAF, czyli Europejski Urząd ds. Zwalczania Nadużyć Finansowych. Walka Unii z korupcją nie skupia się wyłącznie na sektorze państwowym. Obowiązuje też Decyzje Ramowe Rady 2003/568/WSISW w sprawie zwalczania korupcji w sektorze prywatnym. Dysponowanie przez Unię Europejską szerokim wachlarzem instrumentów służących zwalczaniu i przeciwdziałaniu korupcji nie daje niestety gwarancji pełnej skuteczności w walce z nią. Podstawowym powodem jest niewłaściwa implementacja (lub jej brak) europejskich aktów normatywnych przez państwa członkowskie.

Na przestrzeni ostatniej dekady korupcja w życiu gospodarczym stała się poważną przeszkodą w rozwoju ekonomicznym kraju, co doprowadziło do zubożenia oferty handlowej, nieuzasadnionego ekonomicznie wzrostu cen, jak również wpłynęło na wolną konkurencję. Problem korupcji stał się tak poważny, że został poruszony w expose premiera z 2005 r. Mówił w nim o walce z korupcją, a instytucjonalnym przejawem tej walki było powołanie Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Jego zadaniem miało być zwalczanie korupcji, płatnej protekcji oraz znajdowanie przypadków łamania ustawy antykorupcyjnej.

Jeśli chodzi o sektor publiczny, dziedziną najbardziej narażoną na działania korupcyjne są zamówienia publiczne. Chociaż przepisy ustawy wydają się rygorystyczne, to jednak procedury są niesprawne i łatwo można je obejść. Coraz częściej słyszy się o zmowach przetargowych czy też rozpisywaniu specyfikacji istotnych warunków zamówienia pod danego z góry wybranego wykonawcę. Pojęcia „łapówka" i „korupcja" kojarzą się głównie z urzędnikami państwowymi, którzy przyjmują korzyści majątkowe w zamian za przyspieszenie sprawy administracyjnej lub wydania pozytywnej decyzji. Jednak zjawisko korupcji występuje również w sektorze prywatnym. W związku z koniecznością dostosowania prawa krajowego do przepisów unijnych, nowelą antykorupcyjną z 13 czerwca 2003 r. do kodeksu karnego zostało wprowadzone przestępstwo przekupstwa menedżerskiego, zwanego również korupcją gospodarczą lub korupcją w sektorze prywatnym. Dodanie art. 296a k.k. modyfikuje tradycyjny model korupcji, rozszerzając go o stosunki pomiędzy uczestnikami obrotu gospodarczego.

Aby uchronić przedsiębiorstwo przed negatywnymi skutkami działań o charakterze korupcyjnym, przedsiębiorcy powinni opracować procedury dotyczące polityki antykorupcyjnej. Wprowadzenie takich procedur zabezpiecza przedsiębiorstwo przed negatywnymi skutkami korupcji, ogranicza ryzyko z tym związane oraz podnosi renomę przedsiębiorstwa jako podmiotu stosującego w swej działalności gospodarczej najwyższe normy etyczne.

Walka z epidemią

Wiele światowych przedsiębiorstw zdaje sobie sprawę, że korupcja jest istotnym problemem i konieczna jest walka z nią wewnątrz przedsiębiorstwa. Coraz więcej podmiotów gospodarczych kładzie nacisk na stosowanie procedur dotyczących polityki antykorupcyjnej u swoich potencjalnych klientów.

Warto wprowadzać takie procedury, aby zminimalizować ryzyko korupcji, oraz uświadomić pracownikom, szczególnie tym ze szczebla kierowniczego, jak również wszystkim osobom zatrudnionym przez dany podmiot, wykonującym usługi na jego rzecz lub w jej imieniu na całym świecie w dowolnej roli,  tym pracownikom tymczasowym i podwykonawcom, jakie zagrożenie niesie za sobą zjawisko korupcji. Dodatkowo zaufanie, którym klienci darzą przedsiębiorstwo, powinno być jednym z jego podstawowych atutów.

Pracownicy zatem powinni robić wszystko, aby to zaufanie było pielęgnowane. A jednym ze sposobów na to są zachowania oparte na zgodności z przepisami prawa. Należy uzmysłowić pracownikom, że przypadki korupcji narażają przedsiębiorstwa na ryzyko oskarżeń, kar pieniężnych oraz odsunięcie od udziału w przetargach, jak również mogą wpływać na reputację przedsiębiorstwa.

Celem stosowania procedur antykorupcyjnych jest wprowadzenie polityki zerowej tolerancji w stosunku do łapownictwa i korupcji w zakresie prowadzonej działalności i stworzenie standardów uczciwych, moralnych i etycznych działań w prowadzonych transakcjach biznesowych oraz wyznaczenie standardów zachowań minimalizujących ryzyko korupcji, na jakie narażone jest dane przedsiębiorstwo. W dokumencie polityki antykorupcyjnej powinny zostać wskazane środki kontroli oraz procedury mające przeciwdziałać korupcji.

W pierwszej kolejności należy podkreślić, iż wszelkie wprowadzane i realizowane procedury powinny być proporcjonalne do poziomu ryzyka wystąpienia zagrożeń korupcyjnych. Dlatego pierwszym etapem stworzenia polityki powinno być dokonanie analizy tego ryzyka.

W obecnych czasach coraz częstszym narzędziem funkcjonowania firmy staje się współpraca z osobami trzecimi, która często prowadzi do przyspieszenia bądź w ogóle umożliwia zawieranie umów i transakcji. Współpraca taka jednak niesie z sobą zwiększone ryzyko łapówek. W związku z powyższym w każdym przedsiębiorstwie analiza ryzyka powinna zostać przeprowadzona w stosunku do istniejących i potencjalnych partnerów biznesowych. Celem analizy ryzyka jest ocena prawdopodobieństwa dopuszczenia się łapownictwa przez zewnętrznego partnera biznesowego, która  pozwoli wyznaczyć poziom ryzyka z nim związany.

W każdym przedsiębiorstwie powinny obowiązywać zasady dotyczące zapobiegania korupcji i podejmowania kroków w celu zapewnienia ich stałego przestrzegania. Warto stworzyć dokument polityki antykorupcyjnej, który precyzyjnie określi zarówno dozwolone, jak i zakazane zachowania oraz konsekwencje, jakie poniesie pracownik w razie złamania zasad wynikających z tej polityki. W polityce antykorupcyjnej powinny zostać opisane sytuacje, które można napotkać w trakcie pracy w przedsiębiorstwie, a które dają powody do niepokoju w świetle ustawodawstwa dotyczącego przekupstwa oraz korupcji.

Czerwona flaga

Zagrożenia takie, a dokładniej okoliczności, które mogą wskazywać na skłonność strony trzeciej do nielegalnych płatności na poczet pracowników przedsiębiorstwa, określane są mianem „czerwonych flag". Odkrycie „czerwonej flagi" może oznaczać, iż ryzyko związane z konkretnym partnerem biznesowym jest wysokie, w związku z czym może pojawić się konieczność wprowadzenia rygorystycznych klauzul antykorupcyjnych w umowach z partnerami. Partnerzy biznesowi powinni zostać zapoznani z obowiązującą w przedsiębiorstwie polityką antykorupcyjną.

W obecnych czasach wręczanie i przyjmowanie podarunków i ofert rozrywki może się przyczynić do budowania lepszych relacji pomiędzy danym przedsiębiorstwem a klientami i dostawcami. Polityka antykorupcyjna powinna zawierać wytyczne, którymi pracownicy mają się kierować podczas wręczania i przyjmowania takich korzyści, aby uniknąć zachowań mogących naruszać prawo i renomę przedsiębiorstwa. Rodzaje podarunków i oferty rozrywki, które są niedopuszczalne pod żadnych względem, oraz te, które są dopuszczalne po uzyskaniu uprzedniej zgody, powinny zostać precyzyjnie określone.

Prowadzenie polityki antykorupcyjnej wpływa na renomę przedsiębiorstwa oraz sprawia, iż jest ono lepiej postrzegane zarówno na rynku wewnętrznym, jak i międzynarodowym. Zwiększa również szansę przedsiębiorstwa na uzyskanie zamówienia publicznego, bowiem przedsiębiorstwo takie jest postrzegane w oczach jednostek państwowych jako bardziej wiarygodne. Nie ulega wątpliwości, iż posiadanie procedur antykorupcyjnych podnosi również poziom respektowania prawa przez pracowników.

Magdalena Muskietorz jest aplikantem radcowskim, a Arkadiusz Stryja adwokatem w Kancelarii Adwokackiej Stryja i Wspólnicy.

Korupcja jest jednym z głównych problemów społecznych. W gospodarce staje się ona zjawiskiem coraz bardziej powszechnym. Potwierdza to fakt, iż w mediach dyskusje o o niej pojawiają się częściej niż w poprzednich latach. Dyskutują politycy, socjologowie, prawnicy, a rząd przedstawia nowe pomysły na walkę z korupcją. Zgodnie z wynikami badań opinii publicznej przeprowadzonej przez CBOS w społeczeństwie panuje niemal powszechne przekonanie, że korupcja w naszym kraju stanowi duży problem, tak przyznało aż 87 proc. ankietowanych.

Pozostało 95% artykułu
Opinie Prawne
Jan Skoumal: Gazety walczą ze sztuczną inteligencją, a Polska w lesie
Opinie Prawne
Michał Bieniak: Co ma sędzia Szmydt do reformy wymiaru sprawiedliwości
Opinie Prawne
Rafał Adamus: Możliwa korporacja doradców restrukturyzacyjnych
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Sędziowie nie potrzebują poświadczeń bezpieczeństwa, bo sami tak zadecydowali
Materiał Promocyjny
Dlaczego warto mieć AI w telewizorze
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Tomasz Szmydt to czarna owca czy w sądach mamy setki podobnych sędziów?