Mniejszość w spółce też ma coś do powiedzenia

By wyjątki od zasady, że władza należy do większości, nie były wykorzystywane do blokowania zmian statutu, głosowanie grupami powinno dotyczyć przywilejów akcyjnych, a nie samej struktury akcji – pisze profesor.

Publikacja: 06.03.2014 08:50

prof. Adam Opalski

prof. Adam Opalski

Foto: materiały prasowe

Red

Przypadki, gdy zasada podejmowania uchwał przez większość akcjonariuszy jest zastępowana innymi mechanizmami budowania konsensusu na walnym zgromadzeniu, należą do wyjątkowych. Nakazuje to ostrożną interpretację, skoro relatywizowana jest fundamentalna dla spółki akcyjnej zasada władzy większości.

Głosowanie grupami to bezsprzecznie jedno z najsilniejszych oręży w rękach akcjonariuszy mniejszościowych. Artykuł 419 § 1 – 2 kodeksu spółek handlowych wymaga, by w każdej grupie skupiającej odrębny rodzaj akcji została uzyskana taka większość głosów, jaka jest wymagana do powzięcia uchwały na forum zgromadzenia.

Praktyka pokazuje, że mechanizm ten bywa nadużywany w celu blokowania zmian statutu. Przykładem są uchwały o emisji akcji zwykłych czy o warunkowym podwyższeniu kapitału, będące powszechnym instrumentem ekspansji gospodarczej spółek. Mniejszość potrafi zażądać głosowania grupami, powołując się na okoliczność, że reforma konstytucji spółki zmienia proporcje akcji zwykłych i uprzywilejowanych, a tym samym prowadzi do „naruszenia praw akcjonariuszy danego rodzaju akcji" w rozumieniu art. 419 § 1 zd. 1 k.s.h.

Akcja akcji nierówna

O niezasadności powyższej interpretacji przesądza już art. 419 § 2 zd. 1 kodeksu. Wymaganie głosowania grupowego stosuje się „również do emisji nowych akcji uprzywilejowanych, które przyznają uprawnienia tego samego rodzaju, jakie służą dotychczasowym akcjom uprzywilejowanym, albo przyznają inne uprawnienia, mogące naruszyć prawa dotychczasowych akcjonariuszy uprzywilejowanych". Brak wzmianki o emisji akcji zwykłych, w połączeniu z użyciem słowa „również", należy rozumieć jako generalne wyłączenie emisji akcji spod rygorów głosowania grupami, z wyjątkiem akcji uprzywilejowanych w przypadkach wskazanych enumeratywnie w § 2.

Do tych samych wniosków prowadzi art. 419 § 2 zd. 2 k.s.h., zezwalający na wyłączenie w statucie obowiązku głosowania grupami tylko w razie emisji akcji uprzywilejowanych. Brak kodeksowej podstawy analogicznego wyłączenia przy emisji akcji zwykłych daje się logicznie uzasadnić tylko przy założeniu, że celem ustawodawcy nie było objęcie tej emisji głosowaniem grupami. Akcje uprzywilejowane prowadzą do głębszej ingerencji w system uprawnień członkowskich niż akcje zwykłe. Gdyby zatem ustawodawca przyjmował stosowanie art. 419 § 1 k.s.h. do emisji akcji zwykłych, to zaprojektowałby odpowiednie wyłączenie przede wszystkim dla tego rodzaju akcji, a dopiero wtórnie dla akcji uprzywilejowanych.

Kluczem do zrozumienia art. 419 § 1–2 jest skądinąd oczywisty wniosek, że przepis ten chroni wyłącznie przed zmianami systemu przywilejów akcyjnych. Służy przyznaniu:

Ingerencja w prawa

Do „naruszenia praw akcjonariuszy danego rodzaju akcji" dochodzi wówczas, gdy:

Wymaganie głosowania grupami nie obejmuje natomiast emisji akcji zwykłych, ponieważ powiększa się wówczas jedynie liczba akcji. Emisja taka z natury rzeczy oddziałuje na siłę („wagę") przywilejów akcjonariuszy, skoro zwiększa się pula akcji zwykłych. Jednak operacja nie zmierza do ingerencji w przywilej akcjonariuszy. Nie prowadzi do naruszenia integralności przywileju, nawet jeżeli jego znaczenie i „siła" spada w związku z oczywistym i nieuchronnym zjawiskiem „rozwodnienia", towarzyszącego podwyższeniu kapitału. Sensem art. 419 § 1 – 2 k.s.h. nie jest przeciwdziałanie „rozwodnieniu" przywileju w wyniku emisji akcji zwykłych. Przed takim rozwodnieniem nie chroni również prawo poboru (art. 433 § 1). Ochrona wynika z prawa zaskarżenia uchwały, natomiast o zasadności zarzutu pokrzywdzenia akcjonariuszy rozstrzyga wówczas sąd (art. 422 § 1).

Pośrednie naruszenie

Interesujące stanowisko w kwestii wykładni kategorii uchwał mogących naruszyć prawa akcjonariuszy danego rodzaju akcji zawiera wyrok Sądu Najwyższego z 17 maja 2012 r. (I CSK 466/11). Sąd uznał, że uchwała zmieniająca statut przez modyfikację większości potrzebnej do podejmowania uchwał walnego zgromadzenia z 3/4 na większość bezwzględną naruszyła prawa akcjonariuszy akcji uprzywilejowanych co do głosu serii A, które reprezentowały 29 proc. głosów na zgromadzeniu, gdyż pozbawiła ich możliwości blokowania niekorzystnych uchwał. Zdaniem SN art. 419 § 1 k.s.h. wymaga głosowania oddzielnymi grupami już w przypadku potencjalnego naruszenia praw, „przy czym realność tego naruszenia należy rozpatrywać in concreto".

Wyrok SN słusznie akcentuje nakaz głosowania grupami wtedy, gdy zmiana statutu dotyczyła przywileju tylko pośrednio. Stanowisko to koresponduje z art. 419 § 1 zd. 1 k.s.h., odwołującym się do kategorii uchwał nie tylko wprost naruszających prawa akcjonariuszy danego rodzaju akcji, lecz także „mogących" skutkować takim naruszeniem.

Teza judykatu nie rozciąga się jednak na przypadek emisji akcji zwykłych. Nie zmierza ona do zmiany systemu przywilejów w spółce ani znaczenia, jakie przypada im w uwarunkowaniach ładu korporacyjnego spółki, i w konsekwencji jest zabiegiem rodzajowo i „jakościowo" odmiennym w stosunku do zmiany większości potrzebnej do podejmowania uchwał. Emisja służy dokapitalizowaniu spółki, natomiast ewentualna utrata kontroli negatywnej (bądź pozytywnej) jest jedynie konsekwencją (następstwem) podwyższenia kapitału.

Bez wykładni rozszerzającej

Artykuł 419 § 1 – 2 k.s.h. wyznacza silne odstępstwo od zasady rządów większości kapitałowej, będącej jednym z wyznaczników natury spółki akcyjnej. Jest przepisem wyjątkowym, co rozstrzyga o potrzebie ścisłej wykładni (exceptiones non sunt extendendae). Dlatego należy wykluczyć formułowanie obowiązku głosowania grupami w tych przypadkach, w których nie wynika to wyraźnie z litery art. 419 § 1–2 k.s.h. ani dyrektyw funkcjonalnych. Za ścisłą wykładnią art. 419 § 1–2 przemawiają rygorystyczne założenia mechanizmu głosowania oddzielnymi grupami.

Uwaga na przywileje

Ekstensywna interpretacja art. 419 § 1 – 2 k.s.h. powodowałaby, iż przepis ten (skrzętnie ukryty w strukturze kodeksu między przymusowym odkupem akcji a głosowaniem tajnym) mógłby niesłusznie awansować do rangi instrumentu paraliżowania zmian statutu bez względu na ich merytoryczną zasadność. Dotyczyłoby to wszystkich spółek, które kiedykolwiek w przeszłości zdecydowały się wprowadzić przywileje akcyjne i bez względu na ich charakter oraz intensywność odstępstw od zasad rządów większości i proporcjonalności. Groziłoby to wypaczeniem konstrukcji spółki akcyjnej, a zwłaszcza spółki publicznej. Rozsądna wykładnia wymaga dlatego uznania, że głosowanie grupami obejmuje wyłącznie zmiany statutu nakierowane na przywileje akcyjne, nie zaś na strukturę akcji i kapitału zakładowego.

CV

Autor jest profesorem z Uniwersytetu Warszawskiego, of counsel w Kancelarii Greenberg Traurig Grzesiak

Przypadki, gdy zasada podejmowania uchwał przez większość akcjonariuszy jest zastępowana innymi mechanizmami budowania konsensusu na walnym zgromadzeniu, należą do wyjątkowych. Nakazuje to ostrożną interpretację, skoro relatywizowana jest fundamentalna dla spółki akcyjnej zasada władzy większości.

Głosowanie grupami to bezsprzecznie jedno z najsilniejszych oręży w rękach akcjonariuszy mniejszościowych. Artykuł 419 § 1 – 2 kodeksu spółek handlowych wymaga, by w każdej grupie skupiającej odrębny rodzaj akcji została uzyskana taka większość głosów, jaka jest wymagana do powzięcia uchwały na forum zgromadzenia.

Pozostało 91% artykułu
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Sędziowie 13 grudnia, krótka refleksja
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Prawne
Rok rządu Donalda Tuska. "Zero sukcesów Adama Bodnara"
Opinie Prawne
Rok rządu Donalda Tuska. "Aktywni w pracy, zapominalscy w sprawach ZUS"
Opinie Prawne
Rok rządu Donalda Tuska. "Podatkowe łady i niełady. Bez katastrofy i bez komfortu"
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opinie Prawne
Marcin J. Menkes: Ryzyka prawne transakcji ze spółkami strategicznymi