Niespełna dwa lata temu w przestrzeni miejskiej pojawiła się kampania społeczna popularyzująca wiedzę o dozwolonym użytku w prawie autorskim. Jedno z haseł brzmiało: „Mam prawo dzielić się muzyką". Tak, to prawda. W zakresie dozwolonego użytku prywatnego każdy może się podzielić muzyką z osobami, z którymi pozostaje w relacji osobistej, czyli z rodziną i znajomymi. Aby nie działo się to jednak kosztem twórców i wykonawców, prawo autorskie przewiduje także konieczność dzielenia się z artystami pieniędzmi uzyskanymi ze sprzedaży urządzeń umożliwiających prywatne, zgodne z prawem, kopiowanie muzyki.
Obowiązek ciąży na producentach i importerach sprzętu i ma postać tzw. opłaty reprograficznej. O idei tej opłaty i kontrowersjach z nią związanych pisałam w poprzednim tygodniu. Dziś chcę się skupić na tym, w jaki sposób są rozdzielane pieniądze uzyskane z opłat. Jest to, według mnie, zasadnicze zagadnienie, ponieważ pozwala stwierdzić, czy prawidłowo osiągany jest zamierzony cel, czyli wynagradzanie twórców i wykonawców za ich pracę.
Skomplikowana sieć
Cały system pobierania i podziału opłat jest dość skomplikowany, zajmę się więc najważniejszym etapem tego procesu. Postaram się przybliżyć zasady, na jakich pieniądze z opłat trafiają do konkretnych twórców i artystów wykonawców. Nie jest to proste, ponieważ w każdej organizacji zbiorowego zarządzania (ozz) wygląda to inaczej. Zasady ustalane są autonomicznie przez zarząd stowarzyszenia w stosownym regulaminie.
Podziałem opłat na rzecz muzyków zajmują się przede wszystkim Stowarzyszenie Autorów ZAiKS, a także stowarzyszenia artystów wykonawców SAWP oraz STOART. Żadna z tych organizacji nie udostępniła jednak publicznie swojego regulaminu repartycji (podziału) pieniędzy z opłat. Także w innych źródłach brakuje takich informacji. Dlatego zwróciłam się bezpośrednio do ZAiKS i SAWP, żeby się dowiedzieć, jak te stowarzyszenia dzielą środki, którymi dysponują. Ze względu na złożoność całego systemu nie chcę w tej chwili formułować jednoznacznych ocen. Pozwolę sobie jedynie postawić pewne pytania i zasygnalizować widoczne już na pierwszy rzut oka problemy.
Zatem jak repartycja opłat wygląda w ZAiKSie? Na wstępie, w oparciu o badania CBOS(ankiety skierowane do odpowiednio sprofilowanej grupy docelowej) oraz dane pochodzące zdziałalności licencyjnej organizacji, wyodrębniono pola eksploatacji, na których udostępnianesą legalnie kopiowane utwory. Są to: nadania radiowe (powszechne kiedyś „nagrywanie z radia"), Internet (ściąganie i kopiowanie plików muzycznych) oraz tzw. „nagrania mechaniczne" (przegrywanie płyt CD). Kwota z opłat, którą dysponuje ZAiKS, jest zatem co do zasady dzielonana trzy części. Proporcje ustala zarząd, wybierany przez członków ZAiKS, czyli samych twórców. Nie udostępniono mi konkretnych danych procentowych. Zatem tu muszę postawić pierwsze pytanie: Czy proporcje te odzwierciedlają rzeczywisty zakres legalnego kopiowania chronionych utworów z danego źródła? Ma to kluczowe znaczenie, ponieważ od tej decyzji zależy wielkość kwot przeznaczanych do podziału pomiędzy twórców utworów udostępnianych na danym polu.