Reklama

Terroryzm a wolność słowa

W zamachach w Kopenhadze zginęły trzy osoby, łącznie z terrorystą. Pięciu policjantów zostało rannych. Były tylko kwestią czasu – twierdzą eksperci. Zdarzają się bowiem coraz częściej. Jest duże prawdopodobieństwo, że w ciągu najbliższych miesięcy, po Francji, Belgii i Danii, nastąpi kolejny atak terrorystyczny także u nas – ocenia szwedzki kryminolog Leif GW Persson.

Aktualizacja: 28.02.2015 13:14 Publikacja: 28.02.2015 01:00

Anna Nowacka-Issakson

Anna Nowacka-Issakson

Foto: materiały prasowe

Sprawca zamachu, 22-letni Omar Abdel Hamid el-Hussein, usiłował się wedrzeć do Domu Kultury Krudttonden, gdzie trwała debata o sztuce i swobodzie wypowiedzi. W debacie uczestniczył szwedzki artysta Lars Vilks, autor karykatur proroka Mahometa przedstawionego jako pies. To właśnie rysownik był celem ataku terrorysty w Kopenhadze.

Jego rysunki wywołały gwałtowne protesty świata arabskiego w 2007 r.  Ówczesny przywódca Al-Kaidy w Iraku Abu Omar al- Baghdadi wyznaczył nagrodę 100 tys. dol. za zamordowanie  artysty, a 150 tys. dol. za poderżnięcie mu gardła. Dlatego Vilks musi mieć stałą ochronę. Dwóch szwedzkich policjantów towarzyszyło mu w Kopenhadze i to oni zaczęli strzelać do dżihadysty, gdy ten otworzył ogień z karabinu na Dom Kultury. Terrorysta zaatakował również synagogę. Zabił wówczas żydowskiego ochroniarza.

Pozostało jeszcze 80% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Opinie Prawne
Roman Namysłowski: Komu przeszkadza doradzanie samorządom?
Opinie Prawne
Łukasz Guza: Emerytura, nietykalne dobro narodowe
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Chleba nie będzie, będą igrzyska
Opinie Prawne
Piotr Szymaniak: „Szturm na KRS”, czyli wielka awantura o nic
Opinie Prawne
Kalikst Nagel: Centralny Port Komunikacyjny, polonizacja i zmiana myślenia
Materiał Promocyjny
Jak sfinansować rozwój w branży rolno-spożywczej?
Reklama
Reklama