Już za 19 zł miesięcznie przez rok
Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 08.02.2016 08:07 Publikacja: 08.02.2016 08:07
Foto: materiały prasowe
Rz: To już przesądzone. W marcu wejdzie w życie nowa ustawa o prokuraturze. Jest w niej wiele nowości. Najważniejsza to połączenie funkcji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego. To pomysł kontrowersyjny i czy rzeczywiście dobry?
prof. Ryszard Stefański: Nie jest to dobre rozwiązanie. Przed włączeniem prokuratury do resortu sprawiedliwości w 1990 r. uważałem, że to dobre posunięcie, gdyż pozwoli lepiej koordynować walkę z przestępczością. Minister sprawiedliwości – prokurator generalny jako członek rządu będzie miał pozycję równorzędną z ministrem spraw wewnętrznych i łatwiej mu będzie ustalać wspólne działania. Praktyka dowiodła, że doprowadziło to do upolitycznienia prokuratury i wykorzystania jej do osiągania doraźnych celów. Nie można zapominać, że prokuratorzy są wyposażeni w uprawnienia głęboko ingerujące w sferę praw i wolności obywatelskich. Samo połączenie tych funkcji nie jest czymś złym. Minister sprawiedliwości może być jednocześnie prokuratorem generalnym, ale tylko gdy istnieją ustawowe zabezpieczenia przed jego ingerencją w konkretne postępowania przygotowawcze. A te są słabe.
Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Politycy mówią: nauczyliśmy się funkcjonować bez Trybunału Konstytucyjnego. Ale czy na pewno lepiej jest grać be...
Problemem, z jakim mamy do czynienia na granicy polsko-niemieckiej, jest stwarzanie pozorów legalności działań t...
Posłowie mogli spokojnie "odpuścić" temat jawności płac wiedząc, że zajmie się nim resort rodziny, który szykuje...
Zbigniewa Ziobrę łatwo się krytykuje, dużo trudniej po byłym ministrze sprawiedliwości i jego „reformach” posprz...
Z restrukturyzacją publicznych zakładów opieki zdrowotnej jest trochę jak z upadłością. Kto raz upadnie, przez w...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas