Niektórych może dziwić, że można pójść na studia podyplomowe z fryzjerstwa i stylizacji lub zarządzania parafią. Uczelnie wyższe oferują co roku nowe kierunki, których nazwy mogą się wydawać egzotyczne. Nikt jednak nie wymyśla takich studiów ze zwykłego widzimisię. Jest to po prostu odpowiedź na zapotrzebowanie i chętnych do nauki nie brakuje.

Jeszcze kilka lat temu uczelnia nie mogła prowadzić kształcenia na studiach podyplomowych, jeśli ich tematyka nie była związana z co najmniej jednym kierunkiem prowadzonych przez nią studiów. Teraz już tak nie jest. Niektórzy eksperci twierdzą, że tak nie powinno być.

Czytaj więcej

Psychologia gier, problemy behawioru psów i inne egzotyczne kierunki studiów

Tylko co w tym złego, że uczelnie zyskały swobodę w oferowaniu różnych kierunków nauczania na studiach podyplomowych? Decydują się na nie ludzie dorośli, posiadający już jakieś wykształcenie. Można więc przyjąć, że wiedzą, co robią, i świadomie chcą zdobyć wiedzę w dziedzinach, które komuś innemu mogą wydawać się dziwne. I jeszcze wydać na to pieniądze, bo przecież mowa o studiach płatnych.

Nasza rzeczywistość nieustannie się zmienia. Rynek pracy potrzebuje specjalistów w coraz to nowych dziedzinach, o których jeszcze kilka lat temu nikt nie słyszał. Dobrze więc, że uczelnie mają w swojej ofercie możliwość nauki, która pozwala dostosować się do potrzeb rynku. To, że odpowiadają na zachodzące zmiany i dają możliwość zdobycia nowego zawodu, należy tylko pochwalić.