Pietryga: Kłótnia Morawiecki – Ziobro, czyli z tej mąki nie będzie już chleba

Chłodną i uszczypliwą wymianę zdań między premierem a ministrem sprawiedliwości, można nazwać już rytualną.

Publikacja: 16.05.2023 18:54

Czas przedwyborczy spowodował, że spór nabrał nowego impetu

Czas przedwyborczy spowodował, że spór nabrał nowego impetu

Foto: Fotorzepa/Jerzy Dudek

Zbigniew Ziobro skrytykował Mateusza Morawieckiego, za uleganie UE przy reformach sądownictwa, a także zaapelował o wycofanie się z ustawy o SN (która znajduje się obecnie w Trybunale Konstytucyjnym), gdyż pisana była „we współpracy” z Brukselą.

Reakcja ministra nastąpiła, po tym, jak premier skrytykował Solidarną Polskę, za złe wdrożenie reform w sądach. "Oddaliśmy to niestety w ręce Solidarnej Polski i wyszło im, jak wyszło (…) Bardzo mocno staram się dopingować ministra sprawiedliwości, aby robił wszystko to, co w jego mocy, żeby jeszcze przed wyborami skrócić czas postępowań przed sądami i usprawnić sądy, zmniejszyć koszty funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości" – mówił Morawiecki w Polsat News.

Ziobro ripostował na Twitterze "Apel do mnie o podjęcie zmian w sądownictwie przyjmuję w dobrej wierze. Dlatego przesyłam Panu raz jeszcze pakiet moich reform sądownictwa, gotowych do uchwalenia od przeszło 4 lat".

Czytaj więcej

Ziobro pisze do Morawieckiego na Twitterze. Chodzi o zmiany w sądach

Owoców z tej politycznej wymiany złośliwości nie należy się spodziewać, a sprawę należy traktować w kategorii politycznego przeciągania liny przez wyborami.

Bilans reform w sądownictwie na końcu kadencji jest zdecydowanie na minus. Blokada Trybunału Konstytucyjnego, to tylko swoiste podsumowanie, tego, co działo się w ostatnich latach. Mnożące się spory z Brukselą i TSUE, kary i środki zabezpieczające, kosztowne wycofywanie się z Izby Dyscyplinarnej, rozbicie w Sądzie Najwyższym, kwestionowany KRS, lista jest bardzo długa. Całość idzie jednak na konto całej Zjednoczonej Prawicy, nie tylko Zbigniewa Ziobro, bo wszyscy uczestniczyli w  uchwalaniu przepisów. Część reform ustrojowych jest już tak zapętlona, że trudno znaleźć pomysł na wyjście z impasu, a woli politycznej, aby rozwiązać kryzys wokół sądownictwa ciągle brak.

    W kampaniach wyborczych w ostatnich ośmiu latach temat zmian w sądownictwie wysoko niesiony był na politycznych sztandarach, dziś, jak pokazuje, chociażby ostatni kongres PiS, jest to temat pomijany, czy wręcz wstydliwy. Prawicy, brakuje dziś energii, nawet żeby pochylić się nad sprawą konsekwencji uchwały SN w sprawie  składów jednoosobowych w II instancji, które w wielu miejscach zawiesiła proces odwoławczy w Polsce i wprowadziła dużą niepewność wśród podatników. Polityczny klincz dotknął też sędziów pokoju, sztandarowego projektu, który miał uwolnić wymiar sprawiedliwości od najprostszych spraw i przybliżyć go obywatelom. Projekt jest rozgrzebany w Sejmie, a perspektywa jego uchwalenia, wygląda dość marnie. O ustawie o Sądzie Najwyższym, która miała odblokować KPO, nie ma nawet co wspominać. Przez kryzys w TK władza polityczna praktycznie straciła kontrolę nad wdrożeniem wynegocjowanych przepisów w życie.

Kłótnia Morawieckiego z Ziobro tu niczego nie zmieni.

Zbigniew Ziobro skrytykował Mateusza Morawieckiego, za uleganie UE przy reformach sądownictwa, a także zaapelował o wycofanie się z ustawy o SN (która znajduje się obecnie w Trybunale Konstytucyjnym), gdyż pisana była „we współpracy” z Brukselą.

Reakcja ministra nastąpiła, po tym, jak premier skrytykował Solidarną Polskę, za złe wdrożenie reform w sądach. "Oddaliśmy to niestety w ręce Solidarnej Polski i wyszło im, jak wyszło (…) Bardzo mocno staram się dopingować ministra sprawiedliwości, aby robił wszystko to, co w jego mocy, żeby jeszcze przed wyborami skrócić czas postępowań przed sądami i usprawnić sądy, zmniejszyć koszty funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości" – mówił Morawiecki w Polsat News.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Co dalej z podsłuchami i Pegasusem po raporcie Adama Bodnara
Opinie Prawne
Ewa Łętowska: Złudzenie konstytucjonalisty
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Podsłuchy praworządne. Jak podsłuchuje PO, to już jest OK
Opinie Prawne
Antoni Bojańczyk: Dobra i zła polityczność sędziego
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Likwidacja CBA nie może być kolejnym nieprzemyślanym eksperymentem