Leszek Kieliszewski: Kredyt 2% na straży dobrych obyczajów

Bezpieczny kredyt 2% na zakup pierwszego mieszkania lub domu jednorodzinnego jest równie wyczekiwany przez przyszłych kredytobiorców jak przez deweloperów i przedstawicieli branży budowlanej, dotkniętych spowolnieniem związanym z ograniczoną dostępnością kredytów hipotecznych. Choć sama propozycja bezpiecznego kredytu z niskim oprocentowaniem zbiera pozytywne recenzje, to niektóre z proponowanych rozwiązań będą albo martwe, albo banki kredytujące zaczną pełnić rolę przyzwoitek ustalając kto, z kim i od kiedy mieszka.

Aktualizacja: 28.06.2023 11:03 Publikacja: 11.05.2023 11:57

Leszek Kieliszewski: Kredyt 2% na straży dobrych obyczajów

Foto: Fotorzepa / Marian Zubrzycki

Bezpieczny kredyt 2% będzie mógł zostać udzielony kredytobiorcy, który dotychczas nie posiadał prawa własności lokalu mieszkalnego albo domu jednorodzinnego lub spółdzielczego prawa do lokalu lub domu. Atrakcyjność bezpiecznego kredytu 2% polega na dopłatach do rat kredytu przez Bank Gospodarstwa Krajowego, a wysokość tych dopłat obejmuje różnicę pomiędzy rynkowym oprocentowaniem kredytu, a oprocentowaniem wynoszącym 2% w stosunku rocznym. Dopłaty mają być wypłacane przez pierwsze 10 lat kredytu. Kredytobiorcą będzie mogła być wyłącznie albo jedna osoba, albo małżeństwo.

Aby jednak spełnić kryteria umożliwiające zaciągnięcie bezpiecznego kredytu, nie tylko kredytobiorca, ale także „osoba prowadząca z nim gospodarstwo domowe” nie może posiadać prawa do domu lub mieszkania. Projekt ustawy doprecyzowuje jednak, że okres pozostawania w gospodarstwie domowym osoby prowadzącej z kredytobiorcą gospodarstwo domowe jest liczony od dnia urodzenia dziecka kredytobiorcy – dotyczy więc tylko związków nieformalnych, w których jest potomstwo. Paradoks polega na tym, że projekt faworyzuje konkubinaty bezdzietne, natomiast wprowadza ograniczenia dla tych, w których są dzieci. Dzieje się tak dlatego, że w przypadku konkubinatu bezdzietnego okres „wspólnego pozostawania w gospodarstwie domowym” nie zacznie biec, podczas gdy w sytuacji wspólnego wychowywania dziecka, biegnie od dnia urodzenia tego dziecka. O ile jednak tak skonstruowany mechanizm można jeszcze tłumaczyć tym, że państwo nie chce faworyzować związków nieformalnych w taki sposób, że jeden partner posiada mieszkanie pod wynajem, podczas gdy drugi zapewnia obojgu dach nad głową do zaspokojenia potrzeb życiowych, o tyle dalsza lektura projektu może wprowadzać w zdumienie.

Kredytobiorca będzie musiał co rok złożyć pod rygorem odpowiedzialności karnej oświadczenie, że przysługuje mu prawo do dopłat do bezpiecznego kredytu 2%, a bank kredytujący w umowie określi warunki przeprowadzania kontroli kredytowej. Przedmiotem oświadczenia i kontroli będzie to, czy kredytobiorca nie nabył prawa do kolejnego domu lub mieszkania, nie zbył nieruchomości będącej przedmiotem kredytowania, albo nie zmienił sposobu jej użytkowania – jednym słowem nic nadzwyczajnego. Ale dalej kredytobiorca będzie musiał oświadczyć, że nie użyczył lokalu innej osobie, a także nie udostępnił mieszkania lub nie zaczął wspólnie z inną osobą prowadzić gospodarstwa domowego, także z osobą, z którą na 12 miesięcy przed udzieleniem kredytu prowadził gospodarstwo domowe.

Bezpieczny kredyt 2% - co wolno kredytobiorcy

Brzmi skomplikowanie, ale po kolei. Po pierwsze, jeśli ktoś otrzyma bezpieczny kredyt 2% to przez 10 lat nie będzie mu wolno użyczać tego lokalu innej osobie w całości lub części. W praktyce oznacza to, że kredytobiorca nie będzie mógł przykładowo sprowadzić rodziców wymagających opieki – gdyż będzie to użyczenie domu lub mieszkania w części. Nie będzie mu również wolno zamieszkać z partnerem, który nie jest małżonkiem. Nie będzie więc mowy o „zamieszkaniu na próbę” – projekt wprost przewiduje, że naruszeniem warunku dopłaty do rat nie będzie zamieszkanie wspólnie z małżonkiem. Wracamy więc do tradycyjnych wartości – najpierw ślub, a później przenosiny.

Czytaj więcej

Kredyt 0 proc. zamiast 2 proc. Jest rekomendacja senackiej komisji

Projekt ustawy wyklucza również, aby kredytobiorca udostępnił mieszkanie lub razem rozpoczął prowadzenie gospodarstwa osobie, z którą na 12 miesięcy przed udzieleniem kredytu prowadził wspólne gospodarstwo domowe. W tym miejscu pojawiają się dwa problemy – prawny i praktyczny. Problem prawny dotyczy tego, że skoro w projekcie najpierw zdefiniowano, że okres prowadzenia wspólnego gospodarstwa liczy się tylko dla konkubentów posiadających wspólne dziecko (od dnia urodzenia dziecka), to tym samym, dla konkubentów bezdzietnych okres ten nie rozpoczyna biegu. Skoro więc „konkubent bezdzietny” może wystąpić o bezpieczny kredyt, to dlaczego po jego uzyskaniu para nie będzie mogła razem mieszkać? Pojawia się też problem praktyczny. W jaki bowiem sposób zweryfikować, kto z kim i od kiedy mieszkał, i czy para przez 12 miesięcy przed dniem udzielenia bezpiecznego kredytu mieszkała razem, czy osobno. Zgodnie z projektem jeśli para przez 12 miesięcy przed udzieleniem kredytu mieszkała razem, to nie będą mogli razem mieszkać w kredytowanej nieruchomości. Nie wiadomo natomiast co z parami, które przed zawarciem umowy kredytu mieszkały ze sobą, ale krócej niż przez 12 miesięcy. Jedyną furtką, aby będąc w nieformalnym związku wziąć bezpieczny kredyt 2% jest albo zawarcie małżeństwa i dalsze wspólne zamieszkiwanie, albo rozstanie.

Najdziwniejsze jest natomiast ograniczenie, że w domu lub mieszkaniu kupionym na bezpieczny kredyt 2% nie mogą zamieszkać wspólnie rodzice dziecka urodzonego przed dniem udzielenia kredytu, którego rodzice nie mieszkali wcześniej wspólnie. Celem regulacji było zapewne wykluczanie sytuacji, w której „konkubenci dzietni” najpierw się rozstają, a następnie jeden z nich kupuje mieszkanie z dopłatami państwa do kredytu. W praktyce jednak przepis ten może być krzywdzący, dla osób które dotychczas nie mieszkały wspólnie właśnie z powodu ograniczonych możliwości lokalowych. Jedynym rozwiązaniem pozostaje dla pań zamążpójście, a dla panów ożenek.

W przypadku stwierdzenia przez bank, że kredytobiorca naruszył warunki kredytu, konieczne będzie zwrócenie otrzymanej dopłaty do odsetek powiększonej o odsetki ustawowe. Dodatkowo w grę będzie wchodzić odpowiedzialność karna za złożenia oświadczenia niezgodnego z prawdą. Bank kredytujący będzie miał prawo przeprowadzenia kontroli prawdziwości złożonego oświadczenia na 5 lat wstecz. Zasadnicze pytanie brzmi w jaki sposób ma to zrobić? Czy kontrolerzy bankowi będą ustalać, czy u kredytobiorcy ktoś już mieszka, czy tylko pomieszkuje, albo sprawdzać ilość szczoteczek do zębów, czy stany garderoby? Nie wiadomo również w jaki sposób kontrola bankowa miałaby zweryfikować z kim kredytobiorca mieszkał na 12 miesięcy przed zaciągnięciem bezpiecznego kredytu 2%.

W praktyce jest raczej mniej niż bardziej prawdopodobne, że banki kredytujące będą dokonywać szczegółowych kontroli tego kto, z kim i od kiedy mieszka. Nie będą miały w tym interesu – po co bowiem ryzykować konieczność dochodzenia zwrotu dopłat od klienta, wchodzenia w spory odnośnie sposobu korzystania z mieszkania, czy prowadzenia działalności „policji obyczajowej”, skoro pewnych rzeczy można nie zauważyć, a kontrolę prowadzić zza biurka bez konieczności inspekcji u kredytobiorcy.

Podsumowując - przepisy warunkujące możliwość korzystania z dopłat do kredytu od charakteru relacji osobistych, w której pozostaje kredytobiorca z jednej strony mogą być tłumaczone polityką państwa zorientowaną na wspieranie małżeństw. Z drugiej zaś - biorąc pod uwagę aktualne tendencje społeczne - przepisy są nieżyciowe, a ich praktyczne stosowanie będzie albo znacząco utrudnione, albo sprowadzać się będzie do absurdu. Otwartym pozostaje również pytanie o zgodność takich regulacji z Konstytucją, która w art. 75 nakłada na władze publiczne obowiązek prowadzenia polityki popierającej działania obywateli zmierzające do uzyskania własnego mieszkania, a nie tylko tych obywateli, którzy pozostają w związku małżeńskim. Pozostaje mieć nadzieję, że Senat zmieni złe przepisy w zasadniczo dobrej ustawie.

Leszek Kieliszewski Adwokat, Partner Zarządzający LEGALITY Kancelaria Adwokacka

Kancelaria jest zrzeszona w sieci Kancelarie RP działającej pod patronatem dziennika „Rzeczpospolita”.

Czytaj więcej

Można ustawiać się w kolejce po kredyt. Sejm uchwalił Program Pierwsze Mieszkanie

Bezpieczny kredyt 2% będzie mógł zostać udzielony kredytobiorcy, który dotychczas nie posiadał prawa własności lokalu mieszkalnego albo domu jednorodzinnego lub spółdzielczego prawa do lokalu lub domu. Atrakcyjność bezpiecznego kredytu 2% polega na dopłatach do rat kredytu przez Bank Gospodarstwa Krajowego, a wysokość tych dopłat obejmuje różnicę pomiędzy rynkowym oprocentowaniem kredytu, a oprocentowaniem wynoszącym 2% w stosunku rocznym. Dopłaty mają być wypłacane przez pierwsze 10 lat kredytu. Kredytobiorcą będzie mogła być wyłącznie albo jedna osoba, albo małżeństwo.

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Opinie Prawne
Ewa Łętowska: Złudzenie konstytucjonalisty
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Podsłuchy praworządne. Jak podsłuchuje PO, to już jest OK
Opinie Prawne
Antoni Bojańczyk: Dobra i zła polityczność sędziego
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Likwidacja CBA nie może być kolejnym nieprzemyślanym eksperymentem
Opinie Prawne
Marek Isański: Organ praworządnego państwa czy(li) oszust?