Reklama
Rozwiń

Tomasz Pietryga: Sądy oczyszcza czas

Trudno szukać sprawiedliwości po latach. Jeszcze trudniej, gdy osoba teraz rozliczana budowała nowy wymiar sprawiedliwości i była jego częścią.

Publikacja: 21.01.2021 20:51

Tomasz Pietryga: Sądy oczyszcza czas

Foto: Adobe Stock

Mam problem ze sprawą sędziego SN Józefa Iwulskiego, który w stanie wojennym m.in. skazał na więzienie opozycjonistę za roznoszenie ulotek. W czwartek jego sprawa stanęła przed sądem. Czy należy oceniać tylko czyn sprzed 40 lat, czy też patrzeć na niego przez pryzmat całości dokonań?

Z jednej strony nad sprawą unosi się polityczny cień, obsesyjna teza o konieczności rozliczania z komunistyczną przeszłością sprzed 30 lat. Z drugiej zaś można mieć moralne wątpliwości, patrząc na szlachetne postawy: Jana Rudnickiego, prezesa Izby Cywilnej SN, założyciela sędziowskiej Solidarności, który został pozbawiony urzędu w stanie wojennym za to, że nie dawał rękojmi bycia sędzią PRL; działacza „S" Stanisława Dąbrowskiego, pierwszego prezesa SN, po którego śmierci w 2014 r. nowe władze SN odmówiły wydania wspomnień o nim; czy wreszcie prof. Adama Strzembosza.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Opinie Prawne
Piątkowski, Trębicki: Znachorzy próbują „leczyć” szpitale z długów
Opinie Prawne
Andrzej Ladziński: Diabeł w ornacie, czyli przebierańcy w urzędach
Opinie Prawne
Mateusz Radajewski: Nie namawiajmy marszałka Sejmu do złamania konstytucji
Opinie Prawne
Prof. Gutowski: Po wyborach w 2023 r. stworzyliśmy precedens, jesteśmy jego zakładnikami
Opinie Prawne
Bieniak, Mrozowska: Zakaz reklamy, który uderzał w przedsiębiorców