Zastrzyk ze śmiertelną dawką pentobarbitalu, środka nasennego i uspokajającego, zakończył tragiczne życie Lisy Montgomery w więzieniu Terre Haute (Indiana). Czy zakończył także erę humanitaryzmu wymiaru sprawiedliwości USA?
Lisa Montgomery urodziła się 27 lutego 1968 r. w Melvern w stanie Kansas. Jej rodzice byli alkoholikami, a matka piła nałogowo w czasie ciąży, co prawnicy Lisy wielokrotnie przywoływali na dowód, że dziewczynka urodziła się poważnie obciążona alkoholowym zespołem płodowym. Dodatkowe, nieodwracalne szkody w jej psychice poczyniły traumatyczne przeżycia z dzieciństwa, do których należała nieustanna przemoc fizyczna, psychiczna i seksualna ze strony najbliższych członków rodziny i ich znajomych. Przerażające szczegóły nadużyć wobec Lisy i jej siostry Diane zostały ujawnione w trakcie rozprawy rozwodowej ich matki z kolejnym mężem. Sąd zdecydował wówczas o przekazaniu Diane rodzinie zastępczej, która okazała się tym, czego zaniedbywane dziecko potrzebowało najbardziej: „Okazali mi bezwarunkową miłość, pokazali mi moją wartość" – wspominała po latach Diane.