Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Aktualizacja: 03.08.2017 08:50 Publikacja: 03.08.2017 08:50
Foto: 123RF
Od 1 stycznia 2016r. w polskim porządku prawnym obowiązuje nowe prawo restrukturyzacyjne (ustawa z dn. 15 maja 2015r. – Prawo restrukturyzacyjne, Dz.U. z 2015r., poz. 978 ze zm.). Procedura restrukturyzacyjna ma w zamyśle stanowić odpowiednik dawnej procedury naprawczej, jednakże bez powielania jej niedociągnięć i negatywnych skojarzeń. Nowe prawo pomimo dość jednoznacznego brzmienia wywołuje jednak dyskusje odnośnie podmiotowego zakresu swego obowiązywania. Pojawiają się mianowicie głosy, że wspomniana ustawa przydaje zdolność restrukturyzacyjną podmiotom nieposiadającym zdolności upadłościowej, np. publicznym samodzielnym zakładom opieki zdrowotnej (SPZOZ), instytucjom i osobom prawnym utworzonym w drodze ustawy oraz w wykonaniu obowiązku nałożonego ustawą, a także uczelniom. Zwolennicy takiego stanowiska kładą nacisk przede wszystkim na funkcję i cel prawa restrukturyzacyjnego, które miało przysłużyć się jak najszerszemu kręgu podmiotów poprawiając ich kondycję finansową. Przyglądając się temu zagadnieniu warto jednak sięgnąć do rezultatów wykładni językowej, systemowej oraz historycznej, a nasunie się wniosek, że restrukturyzacja – pomimo swej atrakcyjności – nie jest dla każdego.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Czy projektowana nowelizacja ordynacji podatkowej ukróci instrumentalne wszczynanie postępowań karnych skarbowyc...
Uprzejmie informuję rząd, że to nie jest żadna ulga. Jak mam milion złotych i mieszkanie warte milion złotych, t...
Jak pogodzić uszczelnianie systemu podatkowego z obietnicami wprowadzania nowych przepisów z półrocznym wyprzedz...
Gdyby wolność słowa miała dotyczyć wyłącznie poglądów, z którymi się zgadzamy, byłaby zupełnie niepotrzebna. Ta...
Trybunał Stanu bardziej przypomina przedrozbiorowy Sąd Sejmowy niż niezawisły trybunał odpowiadający konstytucyj...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas