Kolejne zwycięstwo dostawcy w sporze ze szpitalem

Sądy przyznają rację dostawcom w sporach toczonych ze szpitalami. Mimo to SP ZOZ- y cały czas szukają sposobu do tego by nie płacić wykonawcom. Podstaw ku temu zaczęły upatrywać w tym, że dostawcy zawierają z podmiotami zewnętrznymi umowy finansowania.

Aktualizacja: 24.10.2017 13:18 Publikacja: 24.10.2017 12:14

Kolejne zwycięstwo dostawcy w sporze ze szpitalem

Foto: Fotolia

Sądy na takie działania szpitali przestały już patrzeć przez palce i w treści uzasadnień wydawanych wyroków mówią wprost - szpital za zaciągnięte zobowiązania musi płacić. Potwierdził to także Sąd Najwyższy w dn. 4 października 2017r., odmawiając przyjęcia do rozpoznania skargi kasacyjnej wniesionej przez szpital.

Po co dostawcy finansowanie?

W sprawach o zapłatę wszczynanych przez dostawców stan faktyczny zazwyczaj wygląda podobnie. Dostawca wygrywa przetarg i podpisuje umowę ze szpitalem. Uruchomienie kontraktu wiąże się z poniesieniem z tego tytułu wysokich kosztów (dostawca musi zapłacić m.in. swoim pracownikom, kontrahentom, ZUS, US). Wykonawca powinien otrzymać płatność po czasie określonym w umowie przetargowej. Szpital najczęściej jednak w tym terminie nie płaci. U dostawcy powstaje wówczas zator płatniczy – szpital dalej nie płaci, a zobowiązania dostawcy rosną. W takich wypadkach finansowanie udzielane przez podmioty zewnętrzne pozwala zachować dostawcom płynność finansową.

Sądy twierdzą, że umowy finansowania nie mają wpływu na prowadzone przez dostawców procesy o zapłatę. Poza brakiem zasadności zarzutów podnoszonych przez SP ZOZ-y, sądy podkreślają ich wewnętrzną sprzeczność. Skoro szpital twierdzi, że umowa finansowania jest nieważna (jako naruszająca art. 54 ust. 5 i 6 udl), to wewnętrznie sprzeczne jest stwierdzenie, iż doszło na jej podstawie do ważnej zmiany wierzyciela i zapłaty za dług szpitala. Podmiot finansujący spełnia bowiem własne zobowiązanie wynikające z umowy finansowania. Nie stanowi to zapłaty za długi szpitala. Jak stwierdził Sąd Najwyższy nieważność umowy musi skutkować brakiem umorzenia zobowiązania (wyrok z dn. 19.11.2014r., sygn. akt: II CSK 9/14). Podsumowując, udzielenie finansowania nie rodzi skutków w postaci wygaśnięcia zobowiązania szpitala – dług szpitala nadal istnieje.

Konsekwencje pozbawienia dostawcy możliwości finansowania dotknęłyby także szpitale

Zdaje się, że szpitale nie dostrzegają, iż wykluczenie możliwości finansowania to miecz obosieczny, który może wywołać daleko idące skutki zarówno dla dostawców, jak i dla samych szpitali. Brak płatności szpitala, w połączeniu z brakiem możliwości finansowania u podmiotów zewnętrznych, może w bardzo krótkim czasie doprowadzić do popadnięcia wykonawcy w długi (wobec swoich dostawców, ZUS, US, zatrudnianych pracowników etc.), a przy dużych kontraktach - nawet do upadłości. Wówczas na rynku pozostałyby jedynie największe firmy, które mając świadomość braku konkurencji, mogłyby zacząć podnosić ceny. W konsekwencji takie działanie uderzyłoby w same szpitale, które musiałyby płacić dostawcom jeszcze więcej.

Sądy przyznają rację dostawcom

Sąd Apelacyjny w Warszawie jest jednogłośny (m.in. wyrok z dn. 21.06.2017r. sygn. akt: VI ACa 392/16; wyrok z dn. 4.11.2016r., sygn. akt: VI ACa 905/15; wyrok z dn. 7 grudnia 2016r. sygn. akt: VI ACa 1215/15), a mimo to szpitale zaskarżają wyroki. Finalnie skutkuje to jedynie powiększaniem zadłużenia szpitali – bowiem poza należnością główną i rosnącymi odsetkami (naliczanymi do dnia dokonania płatności), do zapłaty dochodzą także koszty procesu. Sądy, wydając wyroki na korzyść dostawców, nie pozostają obojętne na postawę prezentowaną w procesach przez SP ZOZ-y. Działanie kupującego (szpitala – przyp. autora), który długotrwale i w żadnym zakresie nie zaspokaja bezspornego roszczenia zasługuje na dezaprobatę z punktu widzenia podstawowych zasad etyki i rzetelnego postepowania w obrocie prawnym. Pozwany zawarł umowę, której rozmyślnie nie realizuje, nie świadcząc do rąk kontrahenta bez jakiejkolwiek obiektywnie istotnej przyczyny (wyrok SA w Warszawie z dn. 16.03.2017r., sygn. akt: VI ACa 2012/15).

Podobnie możemy przeczytać w uzasadnieniu wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dn. 21 czerwca 2017r., sygn. akt: VI ACa 392/16, w którym to Sąd określa stanowisko pozwanego jako przewrotne. Cytując Sąd: „Z jednej strony szpital utrzymuje, że powód zawarł jakieś nielegalne porozumienie, które narusza zakaz wyrażony w art. 54 ust. 5 udl lub przynajmniej go obchodzi, z drugiej jednak oczekuje, że skutkiem takiego porozumienia będzie zwolnienie go ze zobowiązania. Najwyraźniej jednak zapomina, że czynność prawna mająca na celu zmianę wierzyciela samodzielnego publicznego zakładu opieki zdrowotnej bez zgody podmiotu tworzącego, dotknięta jest sankcją nieważności, co wynika wprost z art. 54 ust. 6 udl. Skoro tak, to nie mogło dojść do skutecznego rozporządzenia wierzytelnością, co sprawia, że może być ona dochodzona w niniejszym postępowaniu".

Sąd Najwyższy odmówił przyjęcia do rozpoznania skargi kasacyjnej wniesionej przez szpital

Jeden ze szpitali klinicznych wniósł skargę kasacyjną od wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie (wyrok z dn. 29.12.2016r., sygn. akt: VI ACa 1361/15). W zaskarżonym wyroku SA w Warszawie stwierdził, że skoro dostawca wykonał umowę w zakresie dostawy sprzętu medycznego, to należy się mu zapłata za dostarczony towar. Sąd Apelacyjny uznał, że z całą pewnością podmiot udzielający finansowania regulował własne zobowiązanie wynikające z umowy dotyczącej finansowania działalności powodowej spółki, a nie płacił za szpital.

We wniesionej skardze kasacyjnej szpital twierdził, że umowa zawarta przez dostawcę z podmiotem udzielającym finansowania, stanowi czynność prawną mającą na celu zmianę wierzyciela SP ZOZ-u i wobec braku wymaganej w art. 54 ust. 5 i 6 udl zgody podmiotu tworzącego, jest nieważna.

Aby skarga kasacyjna była rozpoznana przez Sąd Najwyższy konieczne jest wykazanie przez skarżącego na etapie tzw. przedsądu, że istnieją podstawy do tego, by SN wyrokował w sprawie (art. 398(9) § 1 k.p.c.). Analizując przedstawioną przez szpital argumentację, Sąd Najwyższy w dn. 4 października 2017r. wydał postanowienie o odmowie przyjęcia do rozpoznania skargi kasacyjnej (sygn. akt: I CSK 175/17). Postanowienie to nie podlega zaskarżeniu.

Sam przelew środków w wykonaniu nieważnej umowy nie zwalnia dłużnika z zobowiązania

Prezentowane przez Sąd Najwyższy stanowisko dowodzi, iż sam przelew środków w wykonaniu nieważnej czynności prawnej łączącej osobę trzecią z wierzycielem nie zwalnia dłużnika z zobowiązania (wyrok z dn. 19.11.2014r., sygn. akt: II CSK 9/14). Zapłata (spełnienie świadczenia pieniężnego) stanowi bowiem czynność prawną (tak też: T.Dybowski, A.Pyrzyńska, w: System Prawa Prywatnego, tom 5, Prawo zobowiązań –część ogólna, red. E. Łętowska, Warszawa 2006r., s. 222) kauzalną, uzależnioną od istnienia prawidłowej podstawy przysporzenia.

Sądy na takie działania szpitali przestały już patrzeć przez palce i w treści uzasadnień wydawanych wyroków mówią wprost - szpital za zaciągnięte zobowiązania musi płacić. Potwierdził to także Sąd Najwyższy w dn. 4 października 2017r., odmawiając przyjęcia do rozpoznania skargi kasacyjnej wniesionej przez szpital.

Po co dostawcy finansowanie?

Pozostało 94% artykułu
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Znasz Tomasza Szmydta, a powiem ci kim jesteś
Opinie Prawne
Szewdowicz-Bronś, Małecki: Zbudujmy przejrzysty nadzór nad służbami specjalnymi
Opinie Prawne
Jerzy Kowalski: Szambo… szambu nierówne
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Tomasz Szmydt – sędzia, wariat czy szpieg?
Opinie Prawne
Isański: Podatek dochodowy od spadku i darowizny? Dlaczego prawo tego zabrania