Adam Dyrda: Rządzący z urojenia

Wirus ma już roczek. Podczas gdy licznik zakażeń bije kolejne rekordy, a władza wprowadza niemal całkowity lockdown, zdezorientowane społeczeństwo popada w depresje.

Publikacja: 26.03.2021 10:30

Adam Dyrda: Rządzący z urojenia

Foto: Fot. Jerzy Dudek/Fotorzepa

Za nami już topienie Marzanny, która do niedawna była symbolem odrodzenia. Obecnie zwiastuje ona izolację, desocjalizację i smutek. W tych okolicznościach „uratowanie" świątyń katolickich przed całkowitym zamknięciem na czas nadchodzących Świąt jest marnym pocieszeniem dla tych, którzy jeszcze w cokolwiek wierzą.

Sam jestem, jak to się mówi, człowiekiem „małej wiary" i twardo stąpam po ziemi. Uważam, że żywienie jakichkolwiek przekonań i podejmowanie decyzji bez dobrego uzasadnienia jest nie tylko nietrafne, ale także po prostu niemoralne. Historia ludzkości obfituje przecież w skutki źle uzasadnionych decyzji: skutki bezpośrednie, polegających na utrwalaniu niskich cnót dianoetycznych (higieny myślenia) i krzewieniu powszechnej łatwowierności; oraz skutki dalekosiężne w postaci rozmaitych, rzeczywistych krzywd doświadczanych przez szerokie rzesze ludzi. Historia uczy więc, że decyzje o charakterze publicznym powinny opierać się na racjach, które znajdują odpowiednie, czyli publiczne uzasadnienie.

Pozostało jeszcze 86% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Opinie Prawne
Piotr Szymaniak: Smutny obraz Trybunału Konstytucyjnego
Opinie Prawne
Łukasz Cora: Ruch Obrony Granic ośmiesza państwo i obniża jego autorytet
Opinie Prawne
Paulina Szewioła: Zmarnowana szansa na jawność wynagrodzeń
Opinie Prawne
Ewa Szadkowska: Rejterada ekipy Bodnara
Opinie Prawne
Piątkowski, Trębicki: Znachorzy próbują „leczyć” szpitale z długów
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama