Reklama
Rozwiń

Marek Domagalski: Jak zaaplikować mediację

Co najmniej kilkanaście, a może i więcej lat propagowania w Polsce tzw. ADR, czyli alternatywnych dróg rozwiązywania sporów dało mizerne efekty. Czas najwyższy odczarować mediację i uczynić z niej realne, użyteczne narzędzie.

Aktualizacja: 03.06.2018 11:18 Publikacja: 03.06.2018 07:30

Marek Domagalski: Jak zaaplikować mediację

Foto: 123RF

W pierwszych latach jej propagowania (podobnie sądów polubownych, arbitrażu) wskazywano przeszkody prawne i brak zachęt finasowych (niższych opłat sądowych), potem zaczęto mówić o polskiej specyfice, że bardziej ufamy sądom, i chyba tego nie trzeba zmieniać.

Byłem niedawno na ciekawej konferencji i usłyszałem co najmniej o dwóch dodatkowych hamulcach na drodze rozpropagowania ADR. Zwrócono po pierwsze uwagę, że większe firmy nie lubią arbitrażu, a ich prawnicy wybiorą bardziej bezpieczny sąd państwowy, gdyż arbitraż jest skuteczny w sporze między równymi, a dużych kontraktów nie zawierają równi, ale zwykle mniejszy z większym i ci więksi narzucają swoje warunki, a arbitraż nie jest w stanie przeciwstawić się tej przewadze. Po drugie sami menedżerowie nie śpieszą się z rozstrzyganiem sporów. Dla ich kariery lepiej zostawić je następcom. To w języku biurokracji nazywa się chyba odkładaniem sprawy na półkę, a popularną wśród prawników, wiadomo od stuleci, jest taktyka przedłużania sprawy. Strona, która ma wygrać, powinna się jednak śpieszyć, ale w naszym realu przewidywalność wyroków nie jest zbyt wysoka. Co ciekawe, środowiska biznesu nie marzą zbytnio o przywróceniu sądów gspodarczych, które, przynajmniej w założeniu, mają być szybsze.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Opinie Prawne
Andrzej Ladziński: Diabeł w ornacie, czyli przebierańcy w urzędach
Opinie Prawne
Mateusz Radajewski: Nie namawiajmy marszałka Sejmu do złamania konstytucji
Opinie Prawne
Prof. Gutowski: Po wyborach w 2023 r. stworzyliśmy precedens, jesteśmy jego zakładnikami
Opinie Prawne
Bieniak, Mrozowska: Zakaz reklamy, który uderzał w przedsiębiorców
Opinie Prawne
Bogusław Chrabota: Adam Bodnar nie chce być Don Kichotem