Reforma szwedkiego prawa o cudzoziemcach

Od 2025 r. migranci będą musieli znać szwedzki i lepiej się asymilować.

Aktualizacja: 20.04.2021 11:09 Publikacja: 20.04.2021 00:01

Reforma szwedkiego prawa o cudzoziemcach

Foto: AFP

Czy reforma prawa o cudzoziemcach może przyczynić się do wzrostu liczby migrantów szukających bezpiecznej przystani w Szwecji? Tego obawia się opozycja. Miało być wszak inaczej.

W lipcu wygasa tymczasowa ustawa o migracji, uchwalona po pamiętnych turbulencjach gigantycznego napływu nowych przybyszów w 2015 r. Wówczas to w Królestwie Szwecji zarejestrowano 163 tys. uchodźców. Od dłuższego czasu rząd usiłował się dogadać z opozycją co do modelu polityki wobec migrantów, ale to się wciąż nie udawało.

W końcu zdecydowano, że głosowanie w parlamencie nad rządowym projektem nie będzie odniesieniem do pakietu postualtów jako całości, bo podzielono go na mniejsze części.

Według nowego rządowego projektu migranci, którzy pragną zostać w Szwecji i wystąpią o status ochronny, nie otrzymają stałego pobytu, tylko pozwolenie na pobyt ograniczony w czasie, na trzy lata.Dopiero po tym okresie będą mogli się ubiegać o zamieszkanie tu na stałe. Otrzymanie permanentnego pobytu obwarowały jednak wymagania: migranci powinni sami zarabiać na siebie, władać językiem szwedzkim, a także posiadać elementarną wiedzę o tutejszym społeczeństwie. Będą też sprawdzani, czy nie popełnili poważnego przestępstwa. I choć minister sprawiedliwości i migracji Morgan Johansson przyznaje, że wymóg opanowania podstaw języka jest jak najbardziej racjonalny, to będzie obowiązywać dopiero od 2025 r.

Projekt prawa przewiduje również specjalną klauzulę podyktowaną względami humanitarnymi, w przypadku gdy cudzoziemiec starający się o pozostanie w Szwecji nie ma podstaw do azylu i otrzymuje odmowę pobytu we wszystkich instancjach. Pobyt może zostać jednak mu przyznany ze względu na „szczególnie wrażliwe okoliczności". Uwarunkowano również prawo do łączenia rodzin. Cudzoziemiec, który chce wystąpić o sprowadzenie do Szwecji członka rodziny, musi mieć własne dochody, mieszkanie i być w stanie utrzymać osobę, która tu przybyła w ramach łączenia...

Minister sprawiedliwości i migracji ocenia, że obecny projekt prawa jest najsurowszym, jaki obowiązywał w ciągu 40 lat. I nie różni się zasadniczo od regulacji migracyjnych w innych krajach UE. Wcześniej Szwecja przyjęła 12 proc. azylantów UE, teraz tylko 3 proc. – podkreślał minister.

I chociaż rząd ogłasza poważne obostrzenie polityki migracyjnej, budzi to sceptycyzm. Krytycy ostrzegają bowiem, że klauzula umożliwiająca powołanie się na „szczególnie wrażliwe okoliczności" może nie działać jako wyjątek, tylko stać się regułą. Zgodnie z tą klauzulą zwaną tu „wentylem bezpieczeństwa" nowi przybysze, którym nie przysługuje status ochronny, mogą i tak otrzymać prawo pobytu ze względów humanitarnych...

Według P.M. Nilssona z gazety „Dagens Industri" humanitany „wentyl bezpieczeństwa" funkcjonuje pod różnymi określeniami i należy być ostrożnym w operowaniu nim. W latach 90. ówczesna Komisja Zagraniczna uważała, że kilka poważnych prób samobójstwa stwarzało z migranta „szczególnie wrażliwy przypadek". Byłoby śmiertelnie niebezpieczne wysyłać taki sygnał do ośrodków uchodźczych w Szwecji – tłumaczył.

Potem zaczęto zwracać uwagę na „apatyczne dzieci" uchodźców. Ich rodzice wykorzystywali swe latorośle, każąc im symulować chorobę, która czyniła z nich „wrażliwe przypadki". Ostatnio zaś tę formułę miała okazję poznać niepełnoletnią młodzież, której ze względów humanitarnych przyznano pobyt – wyliczał Nilsson. To wygenerowało migrację 35 tys. młodzieży z Iranu i Afganistanu, chętną skorzystać z „wentylu bezpieczeństwa" – mówił.

Lider Umiarkowanej Partii Koalicyjnej Ulf Kristersson, podobnie jak dwa inne ugrupowania opozycyjne uważa, że zmiany prawa o cudzoziemcach spowodują tylko napływ większej grupy uchodźców do Szwecji. W praktyce – zdaniem Kristerssona – zmiany oznaczają amnestię dla osób, które tu mieszkają od dawna i mogą twierdzić, że byłoby szkoda wydalać ich z kraju. To też jest sygnałem dla innych, że w Szwecji można zostać, nie spełniając warunków otrzymania statusu ochronnego, co prowadzi do tego, że jeszcze więcej osób będzie tu przybywało – tłumaczył. Siedemdziesiąt proc. migrantów, którzy przyjeżdżają do krajów skandynawskich, ubiega się o azyl w Szwecji. To dziesięć razy więcej niż w Danii, Norwegii i Finlandii.

Autorka jest dziennikarką, wieloletnią korespondentką „Rzeczpospolitej" w Szwecji

Czy reforma prawa o cudzoziemcach może przyczynić się do wzrostu liczby migrantów szukających bezpiecznej przystani w Szwecji? Tego obawia się opozycja. Miało być wszak inaczej.

W lipcu wygasa tymczasowa ustawa o migracji, uchwalona po pamiętnych turbulencjach gigantycznego napływu nowych przybyszów w 2015 r. Wówczas to w Królestwie Szwecji zarejestrowano 163 tys. uchodźców. Od dłuższego czasu rząd usiłował się dogadać z opozycją co do modelu polityki wobec migrantów, ale to się wciąż nie udawało.

Pozostało 88% artykułu
Opinie Prawne
Marcin J. Menkes: Ryzyka prawne transakcji ze spółkami strategicznymi
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Prawne
Iwona Gębusia: Polsat i TVN – dostawcy usług medialnych czy strategicznych?
Opinie Prawne
Mirosław Wróblewski: Ochrona prywatności i danych osobowych jako prawo człowieka
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Święczkowski nie zmieni TK, ale będzie bardziej subtelny niż Przyłębska
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opinie Prawne
Ewa Szadkowska: Biznes umie liczyć, niech liczy na siebie