Mediacja jest przejawem coraz powszechniejszego odchodzenia od tradycyjnego pojmowania prawa karnego, które skupiało się przede wszystkim na osobie oskarżonego. Rola pokrzywdzonego, a także jego prawa i interesy były na drugim planie. Jej głównym celem jest – w zależności od charakteru sprawy i konfliktu między stronami – m.in. zgodne określenie sposobu naprawienia szkody, przeproszenia pokrzywdzonego lub zadośćuczynienia za wyrządzoną krzywdę.
[srodtytul]Uniwersalność[/srodtytul]
W polskiej procedurze karnej mediacja pojawiła się dopiero wraz z wejściem w życie obowiązującego [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=E927B8D4D0EF7A28EB795FE681FC4F31?id=75001]kodeksu postępowania karnego[/link] tj. 1 września 1998 r. Jednak jej pierwotna regulacja, głównie ze względu na ograniczony zasięg i niewłaściwe umieszczenie w strukturze kodeksu, praktycznie od początku wzbudzała liczne kontrowersje i nieporozumienia. Skutkiem tego była nowelizacja, która wprowadziła do tego kodeksu art. 23a, a weszła w życie 1 lipca 2003 r. W wyniku tej zmiany skierowanie sprawy do mediacji stało się łatwiejsze i możliwe zarówno na etapie postępowania przygotowawczego, jak i sądowego. W obu sytuacjach nie przewidziano żadnego terminu limitującego taką możliwość. Nie ma też żadnych ograniczeń co do kategorii spraw czy zagrożenia karnego. Ważną cechą mediacji jest natomiast jej dobrowolność. Innymi słowy, nie można skierować sprawy do mediacji, gdy choćby jedna ze stron (pokrzywdzony czy podejrzany albo oskarżony) nie wyrazi na nią zgody.
[srodtytul]Skuteczność procesowa[/srodtytul]
Postępowanie mediacyjne prowadzi bezstronny i niereprezentujący żadnej ze stron mediator, który musi mieć odpowiednie wykształcenie, doświadczenie życiowe oraz poziom etyczny i moralny. Szczegóły postępowania reguluje [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=169854]rozporządzenie ministra sprawiedliwości z 13 czerwca 2003 r. w sprawie postępowania mediacyjnego w sprawach karnych (DzU nr 108, poz. 1020)[/link]. Mediację wieńczy sprawozdanie sporządzane przez mediatora. Pozytywne wyniki mediacji mogą przynieść rozmaite skutki, choć nie decydują one automatycznie o dalszych losach postępowania karnego. W szczególności zawarta ugoda nie jest samodzielną podstawą np. do umorzenia postępowania karnego już na etapie postępowania przygotowawczego, na podstawie art. 17 § 1 k.p.k. Znacznie większy jest wpływ pośredni. Przykładowo, w zakresie tzw. przestępstw wnioskowych (np. groźba karalna, zniszczenie rzeczy), zawarta ugoda może skłonić pokrzywdzonego, który czuje się usatysfakcjonowany jej treścią, do skutecznego cofnięcia wniosku o ściganie, a w dalszej konsekwencji spowodować umorzenie postępowania. W pewnych sytuacjach pozytywne wyniki mediacji mogą spowodować również warunkowe umorzenie postępowania przez sąd na podstawie art. 66 k.p.k.