Premier Donald Tusk zapowiedział w exposé ograniczenie ulgi na dzieci. Czy znane są już konkretne rozwiązania?
Maciej Grabowski wiceminister finansów:
Zgodnie z zapowiedzią premiera preferencja ta powinna promować wielodzietność. Dlatego chcemy podwyższyć o 50 proc. ulgę na trzecie i każde kolejne dziecko. Oznacza to, że duże rodziny zyskają dodatkowe wsparcie ze strony państwa. Jednocześnie ulgą nie będą objęci jedynacy, którzy pochodzą z zamożnych rodzin. Będzie to dotyczyć podatników wychowujących jedno dziecko, których dochody przekraczają 85 528 zł, czyli pierwszy przedział skali podatkowej. Dopiero wraz z drugim dzieckiem tacy podatnicy zyskają prawo do odliczenia. Chcemy jednak, by już w momencie urodzenia drugiego potomka odpis przysługiwał na dwoje dzieci. W praktyce oznacza to, że rodzina wychowująca jednego syna lub córkę, która przekracza limit dochodów, nie skorzysta z ulgi. Jeśli jednak w trakcie roku podatkowego, np. w lipcu, przyjdzie na świat drugie dziecko, to jego rodzice zyskają prawo do preferencji na oboje. W zeznaniu rocznym odliczą na pierwsze dziecko ulgę za 12 miesięcy, a na drugie – za sześć miesięcy. Nie zmieni się bowiem zasada, zgodnie z którą odpis na dzieci będzie rozliczany miesięcznie. Również jego wysokość pozostanie na dotychczasowym poziomie – 92,67 zł. Zmiany
w zakresie ulgi rodzinnej powinny być gotowe jeszcze w styczniu. Podatnicy uwzględnią je w rozliczeniu za 2013 r.