Trzecia droga do rozwodu

Jeśli przyczyną rozkładu małżeństwa były okoliczności niezawinione, jak choćby choroba psychiczna, sąd, rozwiązując małżeństwo, powinien właśnie tak je określić – twierdzi adwokat.

Publikacja: 31.03.2014 09:41

Red

Przeszkody w uzyskaniu rozwodu można mnożyć. Niechętny rozstaniu małżonek dysponuje bowiem wieloma narzędziami utrudniającymi rozwiązanie małżeństwa, a już na pewno umożliwiającymi przedłużanie jego agonii. Ogromne znaczenia dla czasu i wyniku procesu rozwodowego ma zwłaszcza regulacja zamieszczona w art. 57 k.r.o. dotycząca winy. Zgodnie z nią sąd musi ustalić, który z małżonków ponosi winę za rozkład małżeństwa. Z tego obowiązku mogą go zwolnić tylko zgodne oświadczenia stron, iż pragną rozwodu i jednocześnie nie życzą sobie wskazania winnego rozpadu związku.

Z winą czy bez winy

Czy zatem można uznać, że prawo polskie dopuszcza jedynie dwa rodzaje wyroku rozwodowego, z orzeczeniem o winie (jednej lub obu stron) lub zaniechaniem ustalania winy? Nic bardziej błędnego. Co prawda ustawodawca zwolnił sąd z obowiązku wskazania małżonka winnego rozkładu małżeńskiego tylko w jednym, przytoczonym już powyżej przypadku, ale nie oznacza to obowiązku szukania winnego w każdej innej sytuacji, niejako „na siłę". Są bowiem takie okoliczności, w których nie sposób przypisać winy żadnemu z małżonków. Należą one wprawdzie do bardzo rzadkich, można powiedzieć wręcz wyjątkowych, ale jednak się zdarzają.

Kluczem do wyjaśnienia problemu jest zdefiniowanie winy. Definicji takiej na próżno będziemy jednak szukać w przepisach prawa cywilnego, a tym bardziej w kodeksie rodzinnym (Kodeks rodzinny i opiekuńczy – 25 lutego 1964, DzU nr 9, poz. 59 ze zm.). Literatura przedmiotu jednoznacznie wskazuje natomiast na konieczność łącznego występowania elementu obiektywnego (bezprawności) i subiektywnego (naganność zachowania). O ile ten pierwszy wiąże się z naruszeniem norm prawnych lub co najmniej zasad współżycia i przez to jest łatwiejszy do udowodnienia, o tyle drugi dotykający sfery psychicznej małżonka jest trudno uchwytny.

Inne okoliczności

Zarówno bezprawność, jak i naganność zachowania mogą zostać wyłączone z powodu innych okoliczności. Do takich można dla przykładu zaliczyć brak rozeznania wywołanego chorobą psychiczną czy też działaniem pod wpływem leków. Szukanie winy po stronie małżonka chorego mija się z celem. Stanowisko takie zaprezentował Sąd Najwyższy w wyroku z 5.01.2001 roku sygn. akt V CKN 915/00, Wokanda z 2001 roku, nr 3, str. 7. Podobnie nie będzie można przypisać winy małżonkowi, który wprawdzie opuścił dom, porzucając rodzinę, ale uczynił to z uwagi na uzasadniona obawę o swoje bezpieczeństwo. W działaniu tego małżonka nie można dopatrzyć się bezprawności, co wyklucza przypisanie mu winy.

Jeżeli zatem jedyną przyczyną rozkładu pożycia małżonków była okoliczność niezawiniona, chociażby wskazana już choroba psychiczna małżonka, sąd musi dać temu wyraz w treści wyroku, rozwiązując małżeństwo „z przyczyn niezawinionych". Warunkiem koniecznym do uzyskania takiego orzeczenia jest brak innych, czytaj „zawinionych" okoliczności, które doprowadziły do rozkładu małżeństwa.

W toczącym się procesie konieczne będzie skorzystanie z opinii biegłego lekarza, który określi stan zdrowia i jego wpływ na zachowanie małżonka. Ciężar udowodnienia, że tak faktycznie było, spoczywa, zgodnie z ogólnymi regułami na stronie, która z dowodzonego faktu wywodzi skutki prawne. Wniosek o powołanie biegłego powinien zatem złożyć zainteresowany ustaleniem stanu zdrowia i jego wpływu na rozkład małżeństwa.

Na marginesie należy wskazać, że kwestia winy, tak ważąca w polskim procesie rozwodowym, w ustawodawstwach wielu państw europejskich w sprawach rozwodowych nie ma znaczenia.

Co więcej, sądy takich krajów, jak dla przykładu Hiszpania czy Portugalia, nie tylko nie mogą roztrząsać kwestii winy, ale nawet się zastanawiać, czy wobec żądania rozwodu powództwo można oddalić.

CV

Autorka jest adwokatem

Przeszkody w uzyskaniu rozwodu można mnożyć. Niechętny rozstaniu małżonek dysponuje bowiem wieloma narzędziami utrudniającymi rozwiązanie małżeństwa, a już na pewno umożliwiającymi przedłużanie jego agonii. Ogromne znaczenia dla czasu i wyniku procesu rozwodowego ma zwłaszcza regulacja zamieszczona w art. 57 k.r.o. dotycząca winy. Zgodnie z nią sąd musi ustalić, który z małżonków ponosi winę za rozkład małżeństwa. Z tego obowiązku mogą go zwolnić tylko zgodne oświadczenia stron, iż pragną rozwodu i jednocześnie nie życzą sobie wskazania winnego rozpadu związku.

Pozostało 84% artykułu
Opinie Prawne
Marek Isański: Można przyspieszyć orzekanie NSA w sprawach podatkowych zwykłych obywateli
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Prawne
Maciej Gawroński: Za 30 mln zł rocznie Komisja będzie nakładać makijaż sztucznej inteligencji
Opinie Prawne
Wojciech Bochenek: Sankcja kredytu darmowego to kolejny koszmar sektora bankowego?
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Sędziowie 13 grudnia, krótka refleksja
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opinie Prawne
Rok rządu Donalda Tuska. "Zero sukcesów Adama Bodnara"