Aktualizacja: 01.05.2015 21:39 Publikacja: 01.05.2015 16:00
prof. Zbigniew Niewiadomski
Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński
prof. Zbigniew Niewiadomski
Foto: Fotorzepa
Rz: Jako ośmiolatek czytywał pan „Państwo i Prawo".
Zygmunt Niewiadomski: Od dzieciństwa interesowałem się życiem społecznym. Rzeczywiście już wówczas w długą podróż z mamą z Zamościa do Zakopanego zabrałem ze sobą lektury, w tym „Państwo i Prawo". Siedzący naprzeciwko mnie pasażer, jak się okazało adwokat, zapytał mnie, czy rozumiem coś z lektury. Kiedy odparłem, że niewiele, proroczo stwierdził, że na pewno zostanę prawnikiem.
Prokurator generalny ma pełną świadomość błędów proceduralnych i instytucjonalnych w SN, a jednak nie jest gotów...
Prawodawca wprowadza kolejne zakazy dotyczące wyrobów tytoniowych. Ale skoro nikotyna jest szkodliwa, to dlaczeg...
Od czasu gruntownej transformacji rankingu kancelarii prawniczych „Rzeczpospolitej” minęło już kilka lat, a dziś...
Kończy się czas, jaki Polska dostała na działania w celu przywrócenia praworządności. Bierność nie tylko jeszcze...
Odpowiedź na to pytanie wydaje się być prosta: nie, bo szkody nie zostały naprawione.
Jest takie przysłowie: co za dużo, to niezdrowo. Dedykuję je rządowym urzędnikom, którzy proces upraszczania pra...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas