W aferze korupcyjnej prominentnych działaczy Międzynarodowej Federacji Piłki Nożnej (FIFA), jaka od kilku miesięcy intryguje światową opinię publiczną, uwypuklane są przede wszystkim nieprawidłowości związane z wyborem organizatorów mistrzostw świata w piłce nożnej. Nie mówi się natomiast o prawnych przyczynach kryzysu tej jednej z największych światowych korporacji sportowych. Nawet pobieżne ich przedstawienie może tymczasem pozwolić na lepsze zrozumienie kulis tej intrygującej sprawy, która sięga niemal początków ubiegłego stulecia. FIFA została utworzona 23 maja 1904 r. w Paryżu z inicjatywy siedmiu krajowych federacji piłkarskich: Belgii, Danii, Francji, Hiszpanii, Holandii, Szwajcarii i Szwecji. W gronie założycieli zabrakło Anglii – utworzono w niej w 1863 r. pierwszy związek piłkarski, a skonfliktowana z działaczami światowej federacji piłkarskiej właściwie po dzień dzisiejszy, przystępowała, a potem występowała z FIFA kilkakrotnie, kontestując najmocniej jej działania.
Powstały następne
Od początku swojego istnienia FIFA zrzeszająca członków na zasadzie państwowości przestrzegała zakazu tworzenia odrębnych ponadnarodowych ugrupowań piłkarskich. Domagała się więc skutecznie likwidacji konkurencyjnej organizacji o nazwie UIAFA działającej na podstawie reguły narodowości. Należał do niej m.in. klub Wisła Kraków działający w zaborze austriackim. Władze FIFA wyraziły natomiast nieoczekiwanie zgodę na to, aby w 1916 r. dziewięć południowoamerykańskich federacji piłkarskich utworzyło w Buenos Aires CONMEBOL, konfederację, która zaczęła prowadzić od początku nie tylko własne rozgrywki piłkarskie, ale również odrębną politykę. Znaczna odległość Ameryki Południowej oraz brak konkurencji dla mistrzostw świata w piłce nożnej sprawiały, że władze FIFA nie podejmowały żadnych kroków kontrolujących lub ograniczających działalność tej organizacji.
W czasach gdy wybitnym prezydentem FIFA był angielski działacz Jules Rimet, pojawiły się silne dążenia do utworzenia kolejnych konfederacji piłkarskich. W 1952 r., podczas kongresu światowej federacji – odbywającego się w związku z igrzyskami olimpijskimi w Helsinkach – działacze CONMEBOL (liczącej już dziesięciu członków) sprzeciwili się otwarcie utworzeniu takiej organizacji na Starym Kontynencie. Niemniej jednak determinacja, jaką wykazali Ottorino Barassi (prezydent włoskiego związku piłki nożnej) oraz sekretarze generalni francuskiej i belgijskiej federacji, Henri Delaunay i Jose Crahay, doprowadziła do utworzenia 15 czerwca 1954 r. Europejskiej Unii Piłkarskiej (UEFA), liczącej obecnie 53 członków. Następnie powstały konfederacje: azjatycka (AFC, 46 członków) dla krajów Ameryki Północnej, Środkowej i Karaibów (CONCACAF, 35), afrykańska (CAF, 54) i dla państw Oceanii (OFC , 11 ).
Pryncypia zeszły na dalszy plan
Na etapie ich tworzenia popełniono, jak się wydaje, istotny błąd prawny. Działacze FIFA postanowili nie traktować powstałych sześciu konfederacji jako swoich członków czy też części światowej federacji piłkarskiej. Nie uzyskali zatem uprawnień władczych nad nimi, zaczęli natomiast przekazywać im sukcesywnie istotne uprawnienia. W szczególności, poszczególne konfederacje uzyskały z biegiem lat, coraz więcej miejsc w komitecie wykonawczym oraz licznych komisjach FIFA pochodzących nie z wyboru, lecz z nominacji, których posiadanie i wykorzystanie doprowadziło w praktyce do określonych nieprawidłowości w działaniu tej organizacji. Ich powstanie stało się w szczególności możliwe wobec obowiązywania przez wiele lat norm statutowych, uprawniających komitet wykonawczy światowej federacji piłkarskiej do podejmowania decyzji o wyborze państw-organizatorów kolejnych mistrzostw świata w piłce nożnej. Nie jest zaś dzisiaj tajemnicą, iż zasiadający w tym organie działacze poszczególnych konfederacji byli szczególnie „narażeni" na różne naciski i sugestie, pochodzące nie tylko ze świata sportu, ale również polityków czy biznesmenów.
Równocześnie nie zamierzali oni od początku przyjmować do wiadomości, iż w futbolu, tak jak w innych dyscyplinach sportu, powinna obowiązywać zasada jedności, określana w doktrynie niemieckiego prawa sportowego terminem „Ein – Platz – Prinzip" zaś w prawie francuskim jako „principe de la representation unitaire". Zakłada ona m.in., iż działająca na każdym poziomie geograficznym tylko jedna organizacja zarządzająca w danej dyscyplinie sportu, a więc federacje: międzynarodowa, kontynentalna, narodowa oraz regionalna, powinny koncentrować swoją aktywność przede wszystkim na rozwiązywaniu problemów związanych bezpośrednio z jej działalnością przy wykorzystaniu adekwatnych instrumentów, za co ponoszą odpowiedzialność zarówno wobec struktur zwierzchnich, jak i organizacji członkowskich.