Reklama

Dobre prawo lepsze od najlepszej zasady - komentuje Aleksandra Tarka

Zasada rozstrzygania wątpliwości na korzyść podatników obowiązuje od dwóch lat. Fiskus jest jednak na nią ślepy. Na to, że niejasne prawo zostanie zinterpretowane na jego korzyść, podatnik może liczyć dopiero w sądzie.

Publikacja: 02.01.2018 07:34

Dobre prawo lepsze od najlepszej zasady - komentuje Aleksandra Tarka

Foto: 123RF

Prawo powinno być proste, jasne i jednoznaczne. Tyle teoria. W praktyce przepisy, zwłaszcza podatkowe, nie są ani proste, ani jasne, a interpretować można je nierzadko nie na dwa, ale nawet na trzy sposoby. Dostrzegł to ustawodawca i wyciągnął pomocną dłoń do obywateli. W 2016 r. wprowadził do procedury podatkowej tzw. klauzulę rozstrzygania wątpliwości na korzyść podatników. Przepisy ordynacji podatkowej, które wyposażono w tę broń przeciwko bublom prawnym, stanowią urzędniczy elementarz tego, jak załatwiać sprawy podatników. Wydawało się więc, że oficjalne wprowadzenie do przepisów klauzuli stanie się dla skarbówki sposobem na to, by prawo, które źle przygotował ustawodawca, stosować z korzyścią dla jego adresatów – podatników. Zwłaszcza tych, za którymi nie stoi rzesza doradców podatkowych.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Opinie Prawne
Paulina Kieszkowska: Ministrze, nie idźmy tą drogą!
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Transparentny jak sędzia TSUE
Opinie Prawne
Bartczak, Trzos-Rastawiecki: Banki mogą być spokojne
Opinie Prawne
Marek Kobylański: Rzecznik nie wydaje wyroku, ale warto go słuchać
Opinie Prawne
Grzegorz Sibiga: To weto prezydenta Nawrockiego może przynieść dobry skutek
Reklama
Reklama