Reklama
Rozwiń
Reklama

Medycyna obronna

Wiele problemów służby zdrowia jest spowodowanych nadmierną ostrożnością lekarzy – twierdzi ekonomista.

Aktualizacja: 28.01.2018 19:16 Publikacja: 28.01.2018 18:25

fot. agilemktg1

fot. agilemktg1

Foto: Flickr

Parę lat temu udałem się z moją półroczną córeczką do lekarza pediatry w celu ogólnej oceny kondycji dziecka. Leciwa pani doktor fachowym okiem stwierdziła, że wszystko jest OK. Na odchodne zapytałem, czy moja córka ma prawidłową zbieżność wzroku, ponieważ zdawało mi się, że lekko zezuje. I tutaj nastąpiła dziwna reakcja. Otóż lekarka, nie patrząc na pacjenta, stwierdziła szybko, że jej zdaniem wszystko jest w porządku oraz że już wypisuje skierowanie do okulisty. Kiedy wyszedłem z gabinetu, naszła mnie następująca konstatacja – przecież ja wcale nie chcę iść do okulisty, chciałem tylko zapytać kogoś, kto obserwuje dzieci od kilku dekad, czy mam powody do niepokoju.

Pozostało jeszcze 83% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Opinie polityczno - społeczne
Aleksander Hall: Nie wszyscy wielbiciele profesora Adama Strzembosza – obrońcy praworządności, chcieli go słuchać. A szkoda
Opinie polityczno - społeczne
Jacek Nizinkiewicz: Donald Tusk i Jarosław Kaczyński szykują sobie koalicjantów
Opinie polityczno - społeczne
Zuzanna Dąbrowska: W Sejmie trzeba wprowadzić pełną prohibicję
Opinie polityczno - społeczne
Gen. Leon Komornicki: Rosja wchodzi powoli w trzeci etap wojny hybrydowej
felietony
Marek A. Cichocki: Wielki, dziś zapomniany, triumf polskości
Reklama
Reklama