Reklama
Rozwiń
Reklama

Bluźnierczy sojusz. László Lengyel do Bogdana Góralczyka

Dlaczego polscy politycy razem z Orbánem rozwijają sztandary przeciwko europejskim projektom?

Aktualizacja: 04.03.2021 22:58 Publikacja: 04.03.2021 18:52

László Lengyel jest węgierskim pisarzem i publicystą.

László Lengyel jest węgierskim pisarzem i publicystą.

Foto: FOT. LÁSZLÓ HORVÁTH

Drogi Bogdanie!

My, którzy wychowywaliśmy się na spuściźnie węgiersko-polskiego rewolucyjnego braterstwa w latach 1848–1849, 1956 i 1989, dzieliliśmy się wspólnym marzeniem o Europie, odrzuceniu Świętego Przymierza Klemensa von Metternicha i cara Mikołaja oraz komunizmu typu radzieckiego, nie sądziliśmy, że kiedyś będziemy żyli w bluźnierczym sojuszu Orbán-Kaczyński, kontrrewolucyjnym, antyeuropejskim, przeciwnym reformom.

Pozostało jeszcze 92% artykułu

RP.PL i The New York Times w pakiecie za 199zł!

Kup roczną subskrypcję w promocji Black Month - duet idealny i korzystaj podwójnie!

Zyskujesz:

- Roczny dostęp do The New York Times, w tym do- News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

- RP.PL- twoje rzetelne i obiektywne źródło najważniejszych informacji z Polski i świata z dodatkową weekendową porcją błyskotliwych tekstów, wnikliwych analiz i inspirujących rozmów w ramach magazynu PLUS MINUS.

Reklama
Opinie polityczno - społeczne
Juliusz Braun: A może czas na reset w sprawie edukacji zdrowotnej?
Materiał Promocyjny
Czy polskie banki zbudują wspólne AI? Eksperci widzą potencjał, ale też bariery
Analiza
Jacek Nizinkiewicz: Kaczyński jest dziś w gorszej sytuacji niż Tusk
Opinie polityczno - społeczne
Joanna Ćwiek-Świdecka: Rzeczpospolita Babska – czy tylko kobiety odpowiadają za niską dzietność?
Analiza
Andrzej Łomanowski: To był tydzień porażek Donalda Trumpa
Materiał Promocyjny
Urząd Patentowy teraz bardziej internetowy
Opinie polityczno - społeczne
Vít Dostál, Wojciech Konończuk: Z Warszawy do Pragi bez uprzedzeń: jak Polska i Czechy stały się wzorem sąsiedztwa
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama