Kod genetyczny bezpieczeństwa

Musimy zbudować kompleksową odporność państwa nie tylko na zagrożenia militarne – pisze członek Rady Ministrów.

Aktualizacja: 11.05.2020 18:36 Publikacja: 11.05.2020 17:41

Szef KPRM Michał Dworczyk.

Szef KPRM Michał Dworczyk.

Foto: Fotorzepa, Jakub Czermiński

Rada Ministrów przyjęła 30 kwietnia Strategię Bezpieczeństwa Narodowego (SBN), a następnie dokument został przekazany do prezydenta Andrzeja Dudy. Zatwierdzana przez prezydenta RP strategia jest najważniejszym dokumentem dotyczącym bezpieczeństwa w Polsce – można powiedzieć kodem genetycznym, decydującym o kośćcu i mięśniach systemu bezpieczeństwa państwa. Daje obraz aktualnego stanu organizmu oraz wskazuje perspektywę rozwoju w przyszłości.

Strategia ta została zbudowana w oparciu o cztery filary: bezpieczeństwo państwa i obywateli, Polska w systemie bezpieczeństwa międzynarodowego, tożsamość i dziedzictwo narodowe oraz rozwój społeczny i gospodarczy traktowane komplementarnie z ochroną środowiska.

Prace nad SBN RP były prowadzone przez międzyresortowy zespół powołany przez prezesa Rady Ministrów, na bazie materiałów wypracowanych w Ministerstwie Obrony Narodowej i pod jego przewodnictwem. Ważny wkład w kształtowanie dokumentu miał minister spraw wewnętrznych i administracji. Założenia dokumentu powstały w ośrodku refleksji strategicznej urzędu prezydenta RP – Biurze Bezpieczeństwa Narodowego.

Dokument został skonstruowany w taki sposób, aby przedstawiona w nim wizja budowy bezpieczeństwa państwa była perspektywą nie tylko rządu, ale także obywateli.

Wiele wymiarów

Szczególnie istotną częścią SBN jest jej filar pierwszy, który skłania do refleksji nad postrzeganiem bezpieczeństwa Rzeczypospolitej. Trwająca pandemia koronawirusa zmusiła nas do wyjścia z beztroskiej strefy dobrobytu otulonej rozkoszami konsumpcyjnego trybu życia. Rzeczywistość brutalnie przypomniała wielu osobom, w tym politykom, że nasze bezpieczeństwo to nie tylko Ministerstwo Obrony Narodowej i Wojsko Polskie, nie tylko Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji wraz z policjantami, strażakami oraz podległymi służbami. To również służba zdrowia, niezawodne technologie informatyczne, bezpieczna cyberprzestrzeń, napędzający to wszystko silnik, czyli gospodarka oraz szereg innych agend i części administracji.

Na bezpieczeństwo nie można jednak patrzeć tylko przez pryzmat pandemii, tak jak wcześniej nasze postrzeganie ogniskowało się na pryzmacie obrony i spraw wewnętrznych. Postrzeganie bezpieczeństwa powinno być wielowymiarowe i dotyczyć wielu domen.

Polska potrzebuje organizacji efektywnego powszechnego systemu ochrony ludności. Wymagają tego od nas wyzwania cywilizacyjne czasów, w których żyjemy, w tym niedające się wykluczyć zagrożenia o charakterze wojennym, gdzie obok tradycyjnych środków militarnych będą występowały niemilitarne narzędzia destabilizacji infrastruktury krytycznej państwa i organizacji życia społecznego. Zestaw spójnych procedur i narzędzi powinien być budowany na okoliczność wystąpienia niebezpieczeństwa, którego istota, jak to ujął Henry Kissinger w swoim tekście na łamach „Rzeczpospolitej": „ ...polega na tym, że jest ono niespodziewane, że uderza w cywilów, że nie wiadomo, jak nad nim zapanować".

Właśnie na te wyzwania odpowiada fragment SBN dotyczący budowania Systemu Obrony Powszechnej. Jest to istotny nowy paradygmat naszej strategii, bliski skandynawskiej strategii obrony totalnej. Chodzi o wykorzystanie w pełni potencjału wszystkich zasobów państwa będących do dyspozycji instytucji państwowych i samorządowych oraz otwarcie ich, tak aby nie pozostawały zamknięte w swoich resortowych bunkrach niezależności, tylko współpracowały ze sobą. O jak najszerszą aktywizację obywatelską i powszechną świadomość społeczną wspólnej odpowiedzialności za bezpieczeństwo. Wszystko to razem ma służyć zbudowaniu kompleksowej odporności państwa nie tylko na zagrożenia militarne, ale także na wszelkie pozostałe.

Zasoby strategiczne

SBN kładzie również nacisk na element preparacyjny związany z utrzymaniem zdolności do produkcji i rozwoju wyrobów oraz usług, które są krytyczne dla zapewnienia możliwości naszego przetrwania. To kolejna bolesna lekcja wyniesiona z pandemii, kiedy nagle okazało się, że bez własnej produkcji medycznych środków ochrony osobistej państwo pozostaje niemal bezradne. I choć pewne działania w ostatnich latach zostały podjęte – np. zeszłoroczna, warta ponad 400 mln zł, inwestycja w odbudowę kompetencji w zakresie produkcji prochów i amunicji – to wiele jest jeszcze w tym obszarze do nadrobienia.

Wreszcie, co równie ważne, SBN identyfikuje też wyzwania legislacyjne, wskazując potrzebę przeglądu, hierarchizacji oraz spójności dokumentów strategicznych i planistycznych, a także mechanizmów je implementujących, w zakresie bezpieczeństwa narodowego i obrony państwa oraz rozwoju społeczno-gospodarczego kraju. Docelowo powinno to prowadzić do uchwalenia ustawy o zarządzaniu bezpieczeństwem narodowym – aktu prawnego, który podkreślając rolę ministrów odpowiedzialnych za obronę narodową i sprawy wewnętrzne, nie pozwala, tak jak zwykle działo się to przez ostatnie trzydzieści lat, innym ministrom odpychać od siebie materii bezpieczeństwa. Celem tej ustawy, ale też SBN, jest przełamanie resortowości administracji rządowej i wyjście w przestrzeń stałego dialogu, wspólnej pozytywnej pracy oraz koordynacji działań dotyczących bezpieczeństwa na poziomie ogólnopaństwowym.

W warstwie militarnej SBN odchodzi też od schematyzmu i megalomanii, rekomendując asymetrię w podejściu do budowy systemu obrony, zalecając poszukiwanie rozwiązań prowadzących do erozji woli walki przeciwnika, zmuszenia go do ponoszenia jak najwyższych kosztów, wykorzystanie potencjału nie tylko konsekwentnie modernizowanych wojsk konwencjonalnych, ale także Wojsk Obrony Terytorialnej i Wojsk Specjalnych. To ambitne plany. Przede wszystkim od rządu i jego determinacji, ale też od całej klasy politycznej oraz od nas wszystkich zależy, czy SBN rzeczywiście spełni funkcję wielocząsteczkowego związku organicznego definiującego silny byt, podobnie jak DNA decyduje o sile i odporności organizmów.

Rada Ministrów przyjęła 30 kwietnia Strategię Bezpieczeństwa Narodowego (SBN), a następnie dokument został przekazany do prezydenta Andrzeja Dudy. Zatwierdzana przez prezydenta RP strategia jest najważniejszym dokumentem dotyczącym bezpieczeństwa w Polsce – można powiedzieć kodem genetycznym, decydującym o kośćcu i mięśniach systemu bezpieczeństwa państwa. Daje obraz aktualnego stanu organizmu oraz wskazuje perspektywę rozwoju w przyszłości.

Strategia ta została zbudowana w oparciu o cztery filary: bezpieczeństwo państwa i obywateli, Polska w systemie bezpieczeństwa międzynarodowego, tożsamość i dziedzictwo narodowe oraz rozwój społeczny i gospodarczy traktowane komplementarnie z ochroną środowiska.

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
analizy
PiS, przyjaźniąc się z przyjacielem Putina, może przegrać wybory europejskie
analizy
Aleksander Łukaszenko i jego oblężona twierdza. Dyktator izoluje i zastrasza
Opinie polityczno - społeczne
Piotr Arak: Po 20 latach w UE musimy nauczyć się budować koalicje
Opinie polityczno - społeczne
Przemysław Prekiel: Krótka ławka Lewicy
Opinie polityczno - społeczne
Dubravka Šuica: Przemoc wobec dzieci może kosztować gospodarkę nawet 8 proc. światowego PKB