[srodtytul]Antoni Dudek: [link=http://www.rp.pl/artykul/9133,523228_Dudek__Pamiec_i_szacunek.html]Pamięć i szacunek[/link][/srodtytul]
Nie widzę nic złego w tym, aby upamiętnić obeliskiem nie tylko poległych w Polsce żołnierzy Armii Czerwonej, ale i Wehrmachtu – uważa historyk z Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Od wojny polsko-bolszewickiej minęło już 90 lat. Wydaje się, że to wystarczająco dużo czasu, by na tamte wydarzenia spojrzeć nieco spokojniej i z pewnym dystansem. Dlatego pomysł, by oprócz świętowania wspaniałego zwycięstwa, które 15 sierpnia 1920 roku odnieśli żołnierze odrodzonego państwa polskiego nad bolszewicką nawałnicą, odsłonić obelisk poświęcony pamięci poległych także po drugiej stronie, uważałem i uważam za dobry.
[srodtytul]Jan Żaryn: [link=http://www.rp.pl/artykul/9157,523227_Zaryn__Zacieranie_przekazu.html]Zacieranie przekazu[/link][/srodtytul]
Jest wyraźna różnica między osobą, która poświęca życie, broniąc ojczyzny, a najeźdźcą, który na tej ziemi zginął – przekonuje historyk IPN.