Kluski z kosmosu

Chińskie zupki są tak naprawdę z Japonii, a niedługo nowy rodzaj makaronu zostanie przyrządzony w iście kosmiczny sposób.

Publikacja: 10.09.2014 11:17

Rafał Tomański

Rafał Tomański

Foto: Fotorzepa

Japończycy chcą przygotować makaron instant przy pomocy mezosfery. To warstwa ziemskiej atmosfery znajdująca się na wysokości od 45 do 85 km nad powierzchnią planety. Jest w niej dość zimno, temperatura waha się od 0 do -70 stopni, ale jeżeli się szybko przez nią przeleci, wtedy wytworzy się tarcie.

Makaron na orbicie

W 2015 roku z takiego nietypowego źródła podgrzewania posiłku chcą skorzystać Japończycy z koncernu Nissin. To firma z tradycjami, dostawca zupek instant na dwór cesarski, przedsiębiorstwo, które założył charyzmatyczny Momofuku Ando. Zanim wynalazł no9wy rodzaj makaronu, Ando urodził się w 1910 roku jako Wu Pai-fu na Tajwanie. W 1933 roku przeniósł się do Osaki i po wojnie przyjął japońskie obywatelstwo. Chińskie zupki błyskawiczne to tak naprawdę produkt made in Japan.

Momofuku Ando zajmował się pierwotnie różnymi interesami, do których podobno od dziecka miał smykałkę. Kombinował i szukał oszczędności, co czasami kończyło się niezbyt dobrze. Pierwsze doświadczenia z japońskim systemem prawnym przypłacił 2 latami więzienia za unikanie płacenia podatków. Powojenne czasy przez długi czas oznaczały głód dla mieszkańców kraju, który nie tylko przegrał wojnę, ale i był przez lata okupowany przez wojska amerykańskie. Stany Zjednoczone przekonywały do jedzenia chleba i jak wiemy ta walka o japońskie talerze i zwyczaje żywieniowe z perspektywy lat przyniosła wygraną dla niejapońskiego produktu. Obecnie Japończycy chętniej sięgają po pieczywo niż po ryż. Ando jednak nie chciał pogodzić się z taką koleją rzeczy i w laboratoriach jednej z firm, które założył, opracowywano makaron, który mógłby przynieść ludziom uwolnienie od głodu. I do tego nie byłby chlebem.

W 1958 roku na rynku pojawił się pierwszy ramen (czyli japońska zupa z makaronem) z kluskami od Ando. 1971 rok przyniósł znane obecnie i bardzo popularne styropianowe opakowanie, do którego wystarczy nalać wody, wymieszać znajdujące się w środku składniki, odczekać kilka minut i jeść. Obecnie statystyczny Japończyk zjada kilkadziesiąt porcji takiego błyskawicznego ramenu rocznie, a na świecie sprzedaje się ponad 90 mld porcji. Ando doczekał się zaszczytów, został uhonorowany przed śmiercią Orderem Wschodzącego Słońca, drugim pod względem ważności odznaczeniem w Japonii.

Japońska kolonizacja kosmosu

Obecnie czas na kolejny etap przygód błyskawicznego makaronu. We wspominanym 2015 roku piędziesięciolecie działalności będzie obchodzić brazylijska część imperium Ando, firma Myojo. To gra słów, ponieważ w języku portugalskim miojo znaczy makaron, a myojo to bardziej japoński zapis tego słowa. Brazylijczycy wspólnie z Japończykami przygotowują danie o smaku nie z tej planety. W tym celu do rakiety wystrzeliwanej w kosmos będzie dołączona aluminiowa kapsuła z makaronem i wodą. W odpowiednim momencie zostanie odłączona od głównego pojazdu i opadnie na ziemię rozgrzewając się w mezosferze, a tym samym zagotowując wodę z kluskami. Ładunek łagodnie opadnie na powierzchnię i – zgodnie z oczekiwaniami opracowującego go zespołu – zaserwuje wszystkim znajdującym się w pobliżu pyszną wersję makaronu przygotowanego wysoko nad ziemią. Przynajmniej taki jest plan.

To nie pierwsza japońska część dziennego pożywienia, jaka poleci w kosmos. W 2015 roku na księżycu ma wylądować najpopularniejszy napój Pocari Sweat, który wyśle tam firma Otsuka Pharmaceutical, a dalsza kolonizacja przestrzeni kosmicznej japońską kuchnią spodziewana jest w najbliższym czasie. Japońska Agencja Eksploracji Przestrzeni Powietrznej wybrała 33 narodowe potrawy, na podstawie których zostaną przygotowane posiłki dla astronautów. Takie dania jak m.in. zupa miso, sałatka z wodorostów hijiki czy wołowina wagyu będą musiały przejść odpowiednie testy, zostać przekształcone w postać zdolną znieść trudy kosmicznego startu i zostać zapakowane w odpowiednie pojemniki. Japońscy kosmonauci już teraz mają do wyboru 28 potraw (ryż, ramen, makrela marynowana w miso i galaretki yokan ze słodkiej fasoli.

Japonia dba o swoich kosmonautów i chce, by wykonując ważne misje, czuli się możliwie dobrze. Niedawno Koichi Wakata wrócił po 188 dniach na orbicie po służbie na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, a kolejni Japończycy szykują na zmiany w 2015 i 2016 roku. Niestety na liście potraw nie można uwzględnić sushi, bo kosmiczne porcje muszą umieć przetrwać 18 miesięcy w normalnej temperaturze, a to już zbyt wiele dla surowej ryby z ryżem. Zawsze jednak można sobie zrobić zieloną herbatę. Instant jak makaron, bo z proszku.

Japończycy chcą przygotować makaron instant przy pomocy mezosfery. To warstwa ziemskiej atmosfery znajdująca się na wysokości od 45 do 85 km nad powierzchnią planety. Jest w niej dość zimno, temperatura waha się od 0 do -70 stopni, ale jeżeli się szybko przez nią przeleci, wtedy wytworzy się tarcie.

Makaron na orbicie

Pozostało 93% artykułu
Opinie polityczno - społeczne
Jan Romanowski: PSL nie musiał poprzeć Hołowni. Trzecia Droga powinna wreszcie wziąć rozwód
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Izrael atakuje Polskę. Kolejna historyczna prowokacja
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Zwierzęta muszą poczekać, bo jaśnie państwo z Konfederacji się obrazi
Opinie polityczno - społeczne
Tomasz Grzegorz Grosse: Europejskie dylematy Trumpa
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opinie polityczno - społeczne
Konrad Szymański: Polska ma do odegrania ważną rolę w napiętych stosunkach Unii z USA