Reklama

Leśkiewicz: Teczki specjalnej troski

25 lat po likwidacji organów bezpieczeństwa PRL katalog prawnie chronionych dokumentów wytworzonych przez te instytucje powinien zostać ograniczony do niezbędnego minimum. Reszta akt bezpieki powinna trafić w ręce badaczy – pisze historyk IPN.

Publikacja: 29.10.2015 21:08

Rafał Leśkiewicz

Rafał Leśkiewicz

Foto: materiały prasowe

Kilka dni temu grono historyków i byłych opozycjonistów skierowało list otwarty do prezydenta RP Andrzeja Dudy, apelując o podjęcie inicjatywy ustawodawczej w celu odtajnienia dokumentów znajdujących się w tzw. zbiorze zastrzeżonym Instytutu Pamięci Narodowej.

Inicjatywa spotkała się z dużym zainteresowaniem wielu środowisk. Jako reprezentant Instytutu Pamięci Narodowej zdecydowanie popieram inicjatywę autorów listu, choć nie zgadzam się ze wszystkimi przytaczanymi przez nich argumentami. Sądzę jednak, że co do jednego możemy być zgodni – zbiór zastrzeżony w archiwum IPN można uznać za ostatni fragment pępowiny łączącej służby specjalne demokratycznej Polski z ich niechlubnymi, komunistycznymi poprzedniczkami. I te związki należy przeciąć.

Pozostało jeszcze 92% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Opinie polityczno - społeczne
Jędrzej Bielecki: Ukraina jeszcze daleko od pokoju. Co właściwie ustalono w Białym Domu?
Opinie polityczno - społeczne
Dagmara Jaszewska: Maks Korż i fenomen ruskiego hip-hopu, czyli rock and roll dzieje się dziś na Wschodzie
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Polacy wychodzili sobie defiladę w Święto Wojska Polskiego. Nieprawdą jest, że czci się wyłącznie porażki
Opinie polityczno - społeczne
Rusłan Szoszyn: Piąta rocznica wielkich protestów. Co się dzieje na Białorusi?
Opinie polityczno - społeczne
Największe kłamstwo wyboru Karola Nawrockiego. PiS sprzedaje nową narrację
Reklama
Reklama