Daria Chibner: Dlaczego nad morzem jest drogo, czyli o kebabach, skąpych turystach i egoizmie

To absurdalne, że urlop nad polskim morzem jest tak drogi. Ale pomstowanie na chciwość lokalsów nic nie da. Oni chcą zarobić, a ich opcje są ograniczone. Podobnie marudzenie mieszkańców na skąpych turystów niczego nie załatwi. Problem stanowią władze lokalne i centralne, które oparły wszystko na turystyce.

Publikacja: 14.07.2024 08:35

Turyści wypoczywający nad Bałtykiem w Dziwnowie

Turyści wypoczywający nad Bałtykiem w Dziwnowie

Foto: PAP/Marcin Bielecki

Spodziewałam się, że mój post na X o tym, dlaczego nad polskim morzem jest drogo, wywoła sporo reakcji. Zdziwiło mnie natomiast to, że część osób zgodziła się lub przynajmniej starała się zrozumieć przedstawiane przeze mnie racje. Bez zaskoczenia przyjęłam za to komentarze o „naciągaczach”, „złodziejach”, „karmieniu strudzoną turystyczną ręką tubylców”. Bo przy okazji tematu nadmorskich cen zawsze ujawniają się tradycyjne polskie demony, z którymi walka jest postrzegana jako zamach na naszą tożsamość. A to właśnie przez nie winą obarczamy siebie nawzajem, a nie prawdziwych sprawców społecznej udręki.

Pozostało jeszcze 96% artykułu

Czytaj więcej, wiedz więcej!
9zł za pierwszy miesiąc.

Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
9 zł pierwszy miesiąc, a potem 39 zł/msc
Opinie polityczno - społeczne
Hobby horsing na 1000-lecie koronacji Chrobrego. Państwo konia na patyku
felietony
Życzenia na dzień powszedni
Opinie polityczno - społeczne
Światowe Dni Młodzieży były plastrem na tęsknotę za Janem Pawłem II
Opinie polityczno - społeczne
Co nam mówi Wielkanoc 2025? Przyszłość bez wojen jest możliwa
Opinie polityczno - społeczne
Rusłan Szoszyn: Jak uwolnić Andrzeja Poczobuta? Musimy zacząć działać