Bogusław Chrabota: Czy Donald Tusk dołączy do protestu mediów?

Czasu jest niewiele, bo technologia przyspiesza. A sztuczna inteligencja, o ile nad nią nie zapanujemy, domknie wieko naszej trumny. Dlatego chcemy rozmawiać z premierem Donaldem Tuskiem i cieszymy się, że on chce rozmawiać z nami.

Aktualizacja: 10.07.2024 06:31 Publikacja: 09.07.2024 18:24

Donald Tusk

Donald Tusk

Foto: AFP

„Władza nie powinna kupować przychylności mediów, media z władzą robić dwuznacznych interesów, a big techy wykorzystywać autorów i wydawców. Jest o czym rozmawiać” – napisał premier Donald Tusk, zapraszając nas, organizatorów protestu mediów, na spotkanie w środę 10 lipca. Jesteśmy bardzo zbudowani tym zaproszeniem i otwartością na dyskusję, choć te akurat tematy, które wymienił premier (poza ostatnim) nie zostawiają żadnych wątpliwości.

Nikt z nas nie popiera politycznej korupcji na linii władza–media, nikt też nie tęskni za dwuznacznymi interesami z partią rządzącą. W ogóle: im dalej mediom od władzy, tym większa gwarancja ich niezależności, a nic ich lepiej nie broni w oczach opinii publicznej niż niezależność. Truizm, nieprawdaż?

Pozostało jeszcze 81% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Tylko spokój może nas uratować
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Grok z kapustą, czyli sztuczna inteligencja Krzysztofa Bosaka
felietony
Wolfgang Münchau pokazuje coraz większy problem liberałów
Opinie polityczno - społeczne
Marek Kutarba: Polska wyciąga właściwe wnioski z rosyjsko-ukraińskiej wojny dronowej
Opinie polityczno - społeczne
Mateusz Morawiecki: Powrót niemieckiej siły
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama