Aktualizacja: 14.12.2015 20:09 Publikacja: 13.12.2015 21:02
Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg
Foto: NATO
Słowa wiceministra obrony narodowej Tomasza Szatkowskiego o rozważaniu „konkretnych kroków" w celu włączenia Polski do programu udostępniania broni jądrowej (nuclear sharing) w ramach NATO wywołały burzę polityczno-medialną. Zamieszanie częściowo dotyczy tego, czego zastępca szefa resortu nie powiedział (np. wbrew doniesieniom niektórych mediów odżegnał się od pomysłów polskiej broni jądrowej), a częściowo wynika ze skomplikowania i wrażliwości samej nuklearnej materii. Szkoda, żeby meritum sprawy zostało przesłonięte przez wrzawę wokół tej wypowiedzi. Jeżeli chcemy poważnie porozmawiać o udziale Polski we współkształtowaniu i realizacji polityki nuklearnej NATO, trudno o lepszy moment.
Tylko 99 zł za rok.
Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.
Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Gdy narasta rosyjskie zagrożenie, a Stany Zjednoczone ograniczają zaangażowanie w obronę Europy, wybór nowego ka...
Nie ma rocznic o prostej i łatwej historii. To dotyczy wszystkich świąt, także kościelnych.
Sposób, w jaki nasz zachodni sąsiad, Niemcy, próbuje radzić sobie z rosnącą popularnością AfD, budzi coraz więce...
Do wydobycia metali ziem rzadkich nad Dnieprem droga jest daleka. Podpisując w czwartek porozumienie z Waszyngto...
Spotkanie z Donaldem Trumpem tuż przed wyborami to polityczna ruletka. Ma pomóc Karolowi Nawrockiemu zyskać powa...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas