„Pałac Saski nie jest ołtarzem ojczyzny” to tytuł rozmowy z prof. Andrzejem Rottermundem z „Rzeczpospolitej” z 19 marca, w której profesor stwierdza: „Pałac Saski wzniesiony dla rosyjskiego kupca Jana Skwarcowa nie ma dla nas znaczenia symbolicznego. W przeciwieństwie do Grobu Nieznanego Żołnierza”. Nie zgadzając się z tezami pana profesora, pragnę zauważyć, że Grób Nieznanego Żołnierza był już wtopiony w kolumnadę Pałacu Saskiego i jego ponowne wtopienie nie powinno być odbierane jako coś negatywnego. Moim zdaniem Grób Nieznanego Żołnierza mógłby tylko zyskać na wielkości przez monumentalizm tego miejsca i pałacu. Dzisiejsza forma, o którą tak się martwi Pan profesor, jest szczątkiem tego miejsca i tylko odbudowa pałacu mogłaby przywrócić należną mu wielkość, dając obraz piękna tego miejsca bijącego wprost ze starych fotografii.