Zuzanna Dąbrowska: Dlaczego PiS pomaga nowej koalicji tzw. aferą wiatrakową

Nic lepszego nie mogło się przytrafić nowej większości budowanej przez KO, Trzecią Drogę i Nową Lewicę. Użycie przez PiS słowa „afera” w stosunku do legislacyjnego błędu koalicji, to dla niej najlepszy hamulec bezpieczeństwa na przyszłość.

Aktualizacja: 07.12.2023 06:12 Publikacja: 06.12.2023 13:35

Nic lepszego nie mogło się przytrafić nowej większości budowanej przez KO, Trzecią Drogę i Nową Lewi

Nic lepszego nie mogło się przytrafić nowej większości budowanej przez KO, Trzecią Drogę i Nową Lewicę

Foto: PAP/Radek Pietruszka

PiS ruszył do boju z kopyta. Uznał, że jeszcze nie powstał rząd nowej koalicji, a obecna większość już ma swoją aferę, bo wrzuciła wiatraki do ustawy o mrożeniu cen energii. Stało się to na pewno – zdaniem polityków partii Jarosława Kaczyńskiego – na skutek działań „niemieckich lobbystów”, na których zlecenie nowa władza będzie wywłaszczać polskich obywateli. A potem przywozić z Niemiec stare wiatraki, które tuż pod domem, albo w sercu parków narodowych, kręcić się będą na chwałę Berlina. PiS zażądał komisji śledczej w tej sprawie i wciąż głośno bije w tarabany narodowej klęski, korupcji i niemieckiego dyktatu. To dobrze.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Tylko spokój może nas uratować
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Grok z kapustą, czyli sztuczna inteligencja Krzysztofa Bosaka
felietony
Wolfgang Münchau pokazuje coraz większy problem liberałów
Opinie polityczno - społeczne
Marek Kutarba: Polska wyciąga właściwe wnioski z rosyjsko-ukraińskiej wojny dronowej
Opinie polityczno - społeczne
Mateusz Morawiecki: Powrót niemieckiej siły
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama