Reklama

Jan Maciejewski: Filozofia dezinformacji

Jednym z najbardziej wytartych sformułowań ostatnich tygodni jest stwierdzenie, że na wojnie prawda jest pierwszą z ofiar. Ale nie na tym polega problem, że powtarza się je często, tylko na tym, że nie jest ono – nomen omen – prawdziwe. Prawda padła ofiarą w czasach pokoju.

Publikacja: 15.03.2022 20:01

Jan Maciejewski

Jan Maciejewski

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

Nie było jeszcze chyba konfliktu zbrojnego toczącego się w epoce tak gruntownie przygotowanej do prowadzenia działań dezinformacyjnych. I rzecz nie tylko w nowoczesnych technologiach czy mediach społecznościowych, będących narzędziem, o którym propagandyści z przeszłości mogli co najwyżej pomarzyć. Do kłamania i bycia okłamywanym jesteśmy również świetnie przygotowani na poziomie teoretycznym.

W języku rosyjskim istnieją dwa słowa oznaczające „prawdę”. Pierwsze z nich, „istina”, oznacza prawdę pozytywną, faktyczną – taką, jaka jawi się nam przed oczami i może zostać zweryfikowana. To – powiedzielibyśmy na Zachodzie – prawda korespondencyjna, zgodność sądów, jakie wygłaszamy, z rzeczywistością, która nas otacza. „Istina” to prawda drugiej kategorii, gorszego sortu. Liczy się przede wszystkim „prawda” (ta, od której tytuł wziął najważniejszy organ propagandowy sowieckiej prasy). Oznacza nie tyle prawdomówność, ile sprawiedliwość i posłuszeństwo. Jest bardziej wzniosła, służy do wyższych celów, niż jakieś tam trywialne „mówienie, jak było”. Znajduje się nie pomiędzy faktami, lecz naszymi zdaniami o nich – ale w jakimś wyższym rejestrze, niedostępnym najczęściej dla tego, kogo zwyczajnie się okłamuje, głosząc „prawdę”.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Opinie polityczno - społeczne
Maciej Strzembosz: Adam Strzembosz – katolik, Polak, demokrata i sędzia
Materiał Promocyjny
Bank Pekao uczy cyberodporności
Opinie polityczno - społeczne
Aleksander Hall: Nie wszyscy wielbiciele profesora Adama Strzembosza – obrońcy praworządności, chcieli go słuchać. A szkoda
Opinie polityczno - społeczne
Jacek Nizinkiewicz: Donald Tusk i Jarosław Kaczyński szykują sobie koalicjantów
Opinie polityczno - społeczne
Zuzanna Dąbrowska: W Sejmie trzeba wprowadzić pełną prohibicję
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Opinie polityczno - społeczne
Gen. Leon Komornicki: Rosja wchodzi powoli w trzeci etap wojny hybrydowej
Materiał Promocyjny
Transformacja energetyczna: Były pytania, czas na odpowiedzi
Reklama
Reklama