Reklama

Nowak: Dziedzictwo warcholstwa

Agresywne wypowiedzi zapewniają politykom popularność, ale w dłuższej perspektywie skazują ich na zapomnienie – pisze radca prawny.

Aktualizacja: 17.07.2017 23:36 Publikacja: 17.07.2017 19:48

Nowak: Dziedzictwo warcholstwa

Foto: materiały prasowe

W przeszłości popularne było powiedzenie, że życiem publicznym w Polsce rządzą trumny Piłsudskiego i Dmowskiego. Dziś jest to już raczej nieaktualne. Zachowując jednak tę metaforę, można wskazać, że obecnym życiem publicznym w największym stopniu rządzi trumna innego polityka z czasów II Rzeczypospolitej, niejakiego Karola Polakiewicza. Nie był on nikim specjalnie charakterystycznym ani wybitnym. Ot, jeden z posłów w okresie dwudziestolecia międzywojennego, dziś słusznie zapomniany. W oficjalnych biogramach dowiemy się, że poseł ów popierał sanację, miał wykształcenie prawnicze (uzyskał nawet tytuł doktora nauk prawnych) i udzielał się w licznych organizacjach prorządowych. Udało mu się nawet zostać wicemarszałkiem Sejmu brzeskiego.

Pozostało jeszcze 81% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Opinie polityczno - społeczne
Joanna Ćwiek-Świdecka: Najpierw nauczmy dzieci czytać, potem mówmy o lekturach
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Nie znoszę dyskusji o sensie Powstania Warszawskiego
Opinie polityczno - społeczne
Robert Gwiazdowski: Czasami człowiek musi, inaczej się udusi
Opinie polityczno - społeczne
Zuzanna Dąbrowska: Karol Nawrocki to prezydent nie wszystkich kibiców
Opinie polityczno - społeczne
Jan Dworak, Stanisław Jędrzejewski: Potrzebujemy nowego prawa medialnego
Reklama
Reklama