Reklama
Rozwiń

Cichocki: Przyglądajmy się Ukrainie

Zerwanie wszelkich stosunków przez rosyjską Cerkiew z patriarchatem Konstantynopola nie spotkało się z jakimś szczególnym zainteresowaniem na świecie ani nawet u nas w Polsce. Schizma w obrębie prawosławia stała się co najwyżej egzotyczną ciekawostką. Nie widząc już związku między religią i polityką ani jego historycznego kontekstu, nie rozumiemy wagi konfliktu między Moskwą i Konstantynopolem. A przecież jest to także część naszej własnej historii i geopolityki.

Publikacja: 21.10.2018 18:52

Marek A. Cichocki

Marek A. Cichocki

Foto: archiwum prywatne

Konflikt jest dużą ideową porażką Putina, który anektując Krym w 2014 r., powoływał się m.in. na odwieczne rosyjskie prawa do półwyspu i wschodniej Ukrainy sięgające czasów chrystianizacji Rusi przez Włodzimierza Wielkiego w 988 roku. Jednak ukraińskie prawosławie znalazło się pod kontrolą Moskwy dopiero pod koniec XVII wieku w wyniku przegranej przez I Rzeczpospolitą wojny z Kozakami. Ta wojna miała wszystkie cechy wojny religijnej i przesądziła o losie Rzeczypospolitej, która okazała się niezdolna do uobywatelnienia ruskiego prawosławia. W konsekwencji Kijów został podporządkowany na wiele wieków Moskwie, a prawosławie na Ukrainie oderwane od patriarchatu w Konstantynopolu, centrum wschodniego chrześcijaństwa.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Tylko spokój może nas uratować
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Grok z kapustą, czyli sztuczna inteligencja Krzysztofa Bosaka
felietony
Wolfgang Münchau pokazuje coraz większy problem liberałów
Opinie polityczno - społeczne
Marek Kutarba: Polska wyciąga właściwe wnioski z rosyjsko-ukraińskiej wojny dronowej
Opinie polityczno - społeczne
Mateusz Morawiecki: Powrót niemieckiej siły
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama