Stephen D. Mull pisze o polsko-amerykańskim sojuszu

Pojawiają się opinie podające w wątpliwość oddanie USA sprawie bezpieczeństwa Polski i relacji transatlantyckich. Tymczasem Ameryka potrzebuje silnej Polski i silnej Europy – pisze ambasador USA w Warszawie.

Publikacja: 29.11.2013 01:00

Stephen D. Mull pisze o polsko-amerykańskim sojuszu

Foto: ROL

Red

Listopadowa wizyta w Warszawie sekretarza stanu Johna Kerry'ego – jego pierwsza w pełni dwustronna wizyta w Europie Środkowej od objęcia tego stanowiska – była uwieńczeniem wyjątkowo owocnego roku w polsko-amerykańskim sojuszu, dowodzącego coraz dojrzalszej i coraz bardziej zaangażowanej przyjaźni.

W dziedzinie wojskowości kontynuowaliśmy ścisłą współpracę na polach walki w Afganistanie, jednocześnie czyniąc przygotowania do ostatniego roku operacji militarnych w tym kraju. Ściśle współpracując w ramach NATO oraz Dowództwa Sił USA w Europie, Polska i Stany Zjednoczone znacząco wzmocniły militarne planowanie ewentualnościowe, przykładem czego były przeprowadzone w tym miesiącu ćwiczenia Steadfast Jazz z udziałem sił reagowania NATO. Równocześnie tylko w roku 2012 przebywało w Polsce ponad 3 tys. żołnierzy amerykańskich w ramach wspólnych szkoleń i ćwiczeń, w wielu przypadkach zorganizowanych przez nowy pododdział sił USA, utworzony w bazie lotniczej w Łasku w listopadzie ubiegłego roku. Umocniliśmy naszą szczególnie ścisłą współpracę z polskimi Siłami Specjalnymi i wraz z nimi odczuwamy dumę z tego, że w przyszłym roku awansują do NATO-wskiej elity Sił Specjalnych.

Czas odłożyć na bok pesymizm i zainwestować w naszą wspólną przyszłość

Nowe możliwości

Nasze relacje gospodarcze mają równie ożywiony charakter. Rząd USA oraz środowisko biznesowe z entuzjazmem wspierają starania Polski na rzecz zapewnienia dywersyfikacji i niezależności energetycznej, czemu służy znaczący, wieloletni udział USA w rozwój polskiego potencjału łupkowego oraz duży nowy kontrakt w ramach przygotowań do budowy energetyki jądrowej i setki milionów dolarów w postaci inwestycji w poszerzanie alternatywnych źródeł energii. Amerykańscy giganci biznesowi wiodący w dziedzinie innowacyjności, tacy jak Amazon, Google, United Technologies Corporation, General Motors i 3M, uruchomili znaczące nowe inwestycje, co się przyczyni do stworzenia nowych miejsc pracy powstałych dzięki amerykańskim inwestycjom w Polsce, które już teraz dają zatrudnienie 200 tys. osób. Amerykański przemysł obronny sygnalizuje chęć znacznego poszerzenia wspólnych przedsięwzięć produkcyjnych z polskimi partnerami w kontekście polskiego programu modernizacji obrony, a sekretarz stanu John Kerry obiecał pomoc w ułatwieniach eksportowych, co może zaowocować jeszcze ściślejszą współpracą. Cieszy nas mocne poparcie ze strony Polski dla propozycji nowej umowy o Partnerstwie Transatlantyckim w Handlu i Inwestycjach, która otwiera nowe możliwości w zakresie rozwoju i miejsc pracy w obu krajach, a jednocześnie jeszcze bardziej przybliża nas do siebie.

W przyszłym roku będziemy razem obchodzić 25. rocznicę demokratycznej rewolucji w Polsce, historycznej transformacji, która w dalszym ciągu jest inspiracją dla świata. Stany Zjednoczone i Polska wspólnie czerpią z tej spuścizny, podejmując działania na rzecz zapewnienia prawnej i humanitarnej pomocy ofiarom politycznych represji na Białorusi, szkoląc przyszłych liderów życia politycznego i liderów społeczeństwa obywatelskiego w walczących demokracjach czy otwierając centrum informacyjne dla lokalnych władz w Mołdawii. Utrzymujemy również stały kontakt, jeśli chodzi o najlepszą formę wsparcia przez USA silnego przywództwa Polski w UE w zakresie Partnerstwa Wschodniego, co było ważnym tematem rozmów w czasie wizyty sekretarza stanu Johna Kerry'ego w Polsce w przededniu szczytu w Wilnie.

Samozadowolenie to jedno z największych zagrożeń dla każdej udanej przyjaźni. Jak w znanym powiedzeniu: „Jeśli stoisz w miejscu, to się cofasz".  W przyszłym roku nie będziemy ze swej strony szczędzić starań, by łącząca nas przyjaźń „nie stała w miejscu". Będziemy kontynuować przygotowania do otwarcia w 2018 roku amerykańskiej bazy obrony rakietowej na północy Polski, której amerykański personel wojskowy ma liczyć do 300 osób. Będziemy pracować wspólnie z Kongresem nad taką zmianą amerykańskich przepisów imigracyjnych, by złagodzeniu uległy wymogi dotyczące podróżowania bez wiz. Będziemy też organizować kolejne wizyty na wysokich szczeblach, by koordynować współpracę w zakresie ważnych wspólnych interesów.

Być siłą przewodnią

O dziwo, mimo przykładów tak ożywionego zaangażowania pojawiają się opinie, wyrażane również na łamach „Rzeczpospolitej", podające w wątpliwość oddanie USA sprawie bezpieczeństwa Polski i relacji transatlantyckich. Wielu komentatorów przywołuje Afganistan, kryzys finansowy, obronę rakietową, a obecnie także działania NSA, by rzucić cień na wszystkie nasze wspólne dotychczasowe osiągnięcia. A przecież żadna z tych przywoływanych kwestii nie zmienia fundamentalnej prawdy: Ameryka potrzebuje silnej Polski i silnej Europy, a wierzymy zarazem, że Polsce i Europie jest potrzebna silna Ameryka. Im większe są stojące przed nami wyzwania transatlantyckie i globalne, tym jest rzeczą ważniejszą, byśmy podejmowali je wspólnie.

Podczas gdy tak wieloma rejonami świata wstrząsają niepokoje, Polska i Stany Zjednoczone wraz z silną Europą mogą być dla innych krajów przykładem bezpieczeństwa, wolności i dobrobytu. Wspólnie musimy być siłą przewodnią. W przeciwnym razie wartości, które cenimy i nasze znaczenie w świecie ulegną osłabieniu.

W różnych momentach historii Ameryka i Europa próbowały kroczyć osobno, rzadko jednak przynosiło to dobry skutek. Wiemy, że do osiągnięcia pełnego sukcesu jesteśmy sobie nawzajem potrzebni. Wyzwaniem dla nas po obu stronach Atlantyku jest zachowanie niezachwianej wiary w łączący nas sojusz i przyjaźń.  Czas odłożyć na bok pesymizm i zainwestować w naszą wspólną przyszłość.

Listopadowa wizyta w Warszawie sekretarza stanu Johna Kerry'ego – jego pierwsza w pełni dwustronna wizyta w Europie Środkowej od objęcia tego stanowiska – była uwieńczeniem wyjątkowo owocnego roku w polsko-amerykańskim sojuszu, dowodzącego coraz dojrzalszej i coraz bardziej zaangażowanej przyjaźni.

W dziedzinie wojskowości kontynuowaliśmy ścisłą współpracę na polach walki w Afganistanie, jednocześnie czyniąc przygotowania do ostatniego roku operacji militarnych w tym kraju. Ściśle współpracując w ramach NATO oraz Dowództwa Sił USA w Europie, Polska i Stany Zjednoczone znacząco wzmocniły militarne planowanie ewentualnościowe, przykładem czego były przeprowadzone w tym miesiącu ćwiczenia Steadfast Jazz z udziałem sił reagowania NATO. Równocześnie tylko w roku 2012 przebywało w Polsce ponad 3 tys. żołnierzy amerykańskich w ramach wspólnych szkoleń i ćwiczeń, w wielu przypadkach zorganizowanych przez nowy pododdział sił USA, utworzony w bazie lotniczej w Łasku w listopadzie ubiegłego roku. Umocniliśmy naszą szczególnie ścisłą współpracę z polskimi Siłami Specjalnymi i wraz z nimi odczuwamy dumę z tego, że w przyszłym roku awansują do NATO-wskiej elity Sił Specjalnych.

Opinie polityczno - społeczne
Juliusz Braun: Religię w szkolę zastąpmy nowym przedmiotem – roboczo go nazwijmy „transcendentalnym”
Opinie polityczno - społeczne
Skrzywdzeni w Kościele: Potrzeba transparentności i realnych zmian prawnych
Opinie polityczno - społeczne
Michał Szułdrzyński: Joe Biden wymierzył liberalnej demokracji solidny cios
Opinie polityczno - społeczne
Edukacja zdrowotna, to nadzieja na lepszą ochronę dzieci i młodzieży. List otwarty
Materiał Promocyjny
Przewaga technologii sprawdza się na drodze
Opinie polityczno - społeczne
Marek A. Cichocki: Prawdziwy test dla Polski zacznie się dopiero po zakończeniu wojny w Ukrainie
Walka o Klimat
„Rzeczpospolita” nagrodziła zasłużonych dla środowiska