Paweł Kowal: Ballada o marzeniach

Jeśli państwo daje 500 plus, żeby „wyrównać szanse", to tym bardziej nie może samo z siebie ani trochę obniżać szansy na „wymarzoną" szkołę dla tych, których nie stać na prywatną.

Publikacja: 10.07.2019 21:00

Paweł Kowal: Ballada o marzeniach

Foto: Fotorzepa/ Jakub Mikulski

Z czego wy się ludzie śmiejecie? Po trzecim dniu rechotu w mediach społecznościowych z tego, że gimnazjaliści będą mieli mniejsze szanse na naukę w „wymarzonym" liceum, może warto napisać dwa słowa. „Marzenie" o dobrym liceum, gdy ma się pasek na świadectwie albo po prostu dobre oceny, świadczy o aspiracjach i powinno być oklaskiwane. Życiowo to ważniejsze niż PIT bez podatku.

W jednym przypadku chodzi o pieniądze – jakieś, ale ograniczone. W drugim o aspiracje najmłodszych. Te zaś mogą dać krajowi więcej ukształtowanych talentów, karier i także duuużo pieniędzy. Jasne, że sporo obaw nastolatków i czasami ich rodziców jest na wyrost. Ale czy prześmiewcy, zwolennicy zmian nie denerwują się swymi problemami na wyrost. Co w tym dziwnego, że 16-latki przeżywają, czy znajdą miejsce w dobrej szkole?

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Opinie polityczno - społeczne
Marek Migalski: Źle o Nawrockim, dobrze o Hołowni, w ogóle o Mentzenie
Opinie polityczno - społeczne
Wybory prezydenckie zostały rozstrzygnięte. Wiemy już, co zrobi nowy prezydent
Opinie polityczno - społeczne
Jędrzej Bielecki: Po spotkaniu z Zełenskim w Rzymie. Donald Trump wini teraz Putina
Opinie polityczno - społeczne
Hobby horsing na 1000-lecie koronacji Chrobrego. Państwo konia na patyku
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
felietony
Życzenia na dzień powszedni